Cena miedzi wzrośnie w 2010 roku

Analityk przewiduje, że popyt na surowiec będzie podsycany wydatkami rządu na inwestycje infrastrukturalne.

Analityk przewiduje, że popyt na surowiec będzie podsycany wydatkami rządu na inwestycje infrastrukturalne.

Jeden z analityków uważa, że miedź w przyszłym roku będzie mocniejsza od innych metali. W wypowiedzi dla Bloomberga, Yi Seong Je z Tong Yang Securities w Seulu stwierdził, że cena miedzi w przyszłym roku wzrośnie za sprawą zwiększonego popytu wywołanego finansowanymi przez rząd wydatkami w infrastrukturę. W tym roku cena miedzi niemal się podwoiła, a analityk jest zdania, że cena miedzi w transakcjach za trzy miesiące w przyszłym roku wyniesie średnio 6500 dolarów za tonę.

Bloomberg obliczył, że w tym roku średnia cena notowań miedzi w Londynie wynosi ok. 4907 dolarów za tonę. "Kluczową sprawą jest to, jak szybko popyt ze strony krajów najbardziej miedź konsumujących, takich jak Chiny, będzie się odbudowywał". Dodał on, że obecne poziomy cen, które są głównie efektem zwiększonej płynności, są nie do utrzymania. Jak podaje agencja, dzisiejsze notowania miedzy dokonują się na poziomie o 1,6 proc. względem wczorajszego zamknięcia.

Reklama

Opracowanie Kinga Zych

City Index / o. w Polsce
Dowiedz się więcej na temat: ceny miedzi | popyt | analityk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »