Cena strachu

Dynamicznie drożeje złoto, ceny ropy naftowej biją kolejne historyczne rekordy; na światowych giełdach niepewność, a analitycy obawiają się, że w każdej chwili, pod wpływem nawet najlżejszego impulsu, może ona przerodzić się w panikę i wielką wyprzedaż akcji, waluta amerykańska systematycznie traci na wartości (nie tylko wobec złotówki).

Dynamicznie drożeje złoto, ceny ropy naftowej biją kolejne historyczne rekordy; na światowych giełdach niepewność, a analitycy obawiają się, że w każdej chwili, pod wpływem nawet najlżejszego impulsu, może ona przerodzić się w panikę i wielką wyprzedaż akcji, waluta amerykańska systematycznie traci na wartości (nie tylko wobec złotówki).

Tak oto, na naszych oczach, dokonuje się kolejna próba dokonania wyceny strachu. Do tej pory było ich wiele, ale dwie miały najbardziej spektakularny charakter. Po raz pierwszy dokonano jej w 1953 roku, w filmie "Cena strachu", na podstawie powieści Georgesa Arnaud. Film był wybitny, ale próba wyceny - nieudana. Szczególnie bolesna była druga próba: 11 września 2001 i amerykańska hekatomba w Nowym Jorku. W ciągu kilku następnych dni z giełd całego świata "wyparowało" wiele miliardów dolarów.

Teraz niby nic się nie dzieje, ale analitycy, mający żywo w pamięci konsekwencje wydarzeń tamtego dnia, dmuchają na zimne i reagują nerwowo już tylko na zapowiedzi, możliwość kolejnych ataków terrorystycznych. Przede wszystkim Wall Street, ale także Międzynarodowy Fundusz Walutowy i inne amerykańskie instytucje finansowe wzmocniły ochronę budynków, co natychmiast wpłynęło na nastroje inwestorów, a tym samym koniunkturę, ceny. Wiadomo, interesy pod lufą karabinu robi się wyjątkowo mało komfortowo, nawet jeżeli jest to lufa karabinu własnego ochroniarza.

Reklama

Czynnik ryzyka biznesowego jest wycenialny, ba nawet "ubezpieczalny". Myślę, iż najwyższy czas by do słownika maklerów, dealerów weszło "ryzyko terrorystyczne", by podjęto próbę określenia jego wysokości: w ropie najwięcej (ile?), w złocie najmniej (ile?), a inne towary i produkty finansowe znalazłyby się na tej skali. Na przyszłość - jak znalazł.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: analitycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »