Ceny energii w górę?
Wiele wskazuje na to, że jeszcze w pierwszym kwartale 2002 roku może dojść do podwyżek cen energii elektrycznej dla odbiorców - ocenia PG.
Choć taryfy zakładów energetycznych obowiązują do 30 czerwca 2002 roku, i w tym czasie teoretycznie nie powinny ulegać zmianom, prawie wszyscy dystrybutorzy energii występują do Urzędu Reguluacji Energetyki (URE) o ich korekty. Ostatnio 28 dostawców prądu zwróciło się z takimi wnioskami poźną jesienią tego roku, motywując swe prośby pogarszającą się kondycją finansową podsektora dystrybucji energii. Firmy żądały wówczas podwyżki cen od 1,13 do 6,5 proc.
Spotkały się jednak z odmową zatwierdzenia taryf. Prezes URE uznał bowiem podwyżki cen za nieuzasadnione i godzące w interes klientów. URE argumentował swoje decyzje odmowne także tym, że byłaby to już trzecia podwyżka w 2001 roku.
Jednak nie wszyscy dystrybutorzy pogodzili się z decyzją URE. Aż dziewięciu wystąpiło do Sądu Antymonopolowego i jeśli przekonają sąd będą mogli niemal od razu podnieść swoje ceny.
Natomiast bez wątpienia uda im się to zrobić, jeśli dojdzie do zatwierdzenia przez URE nowej, wyższej taryfy Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE). Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do tego w połowie stycznia. Choć na razie URE nie zaakceptował wniosku PSE o kilkunastoprocentową podwyżkę i przedłużył do końca stycznia starą taryfę, jeśli sieci zredukują trochę swoje taryfowe apetyty, urząd z pewnością zgodzi się na ich nowe ceny. Wówczas dystrybutorzy energii będą mogli wkalkulować wyższe ceny PSE w swoje taryfy, a Urzędowi Regulacji Energetyki będzie bardzo trudno uznać je za nieuzasadnione.
