Ceny mocniej hamują

Dane GUS są nieco lepsze od prognoz ekonomistów, którzy spodziewali się inflacji na poziomie 4,3 procent. GUS podał, że w porównaniu z czerwcem tego roku, w lipcu ogólny poziom cen spadł o 0,3 procent.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2011 r., w porównaniu z poprzednim miesiącem, obniżyły się o 0,3%. W poszczególnych grupach towarów i usług konsumpcyjnych odnotowano zróżnicowaną dynamikę cen. Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miał w tym okresie spadek cen żywności (o 1,9%), a także odzieży i obuwia (o 2,3%), który obniżył wskaźnik odpowiednio o 0,43 pkt proc. i 0,12 pkt proc.

Podwyżki cen towarów i usług związanych mieszkaniem (o 0,6%), a także w zakresie rekreacji i kultury (o 0,8%) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 0,14 pkt proc. i 0,06 pkt proc.

W lipcu br. ponownie zanotowano spadek cen żywności (o 1,9%, wobec spadku o 2,0 % w czerwcu br.). Podobnie jak przed miesiącem, najbardziej potaniały warzywa (o 17,6%).

Ceny cukru były niższe o 4,3%. Mniej niż w poprzednim miesiącu konsumenci płacili także za owoce (o 1,8%).

Po wzrostach cen utrzymujących się od lipca ub. r., zanotowano w lipcu br. nieznaczny spadek cen mąki (o 0,2%). Wyższe niż przed miesiącem były natomiast ceny tłuszczów roślinnych i masła (po 0,8%). Więcej niż w czerwcu br. należało zapłacić za sery i jaja (po 0,6%). W lipcu br. ceny mięsa wzrosły przeciętnie o 0,4%, w tym mięsa wieprzowego - o 0,8%, mięsa wołowego - o 0,4%, przy spadku cen drobiu - o 0,7%.

Podrożały także ryby i mleko (po 0,4%). W lipcu br. odnotowano wzrost cen napojów bezalkoholowych (o 0,6%), w tym kawy - o 1,9%, wód mineralnych lub źródlanych - o 0,3%, soków - o 0,2%, a herbaty - o 0,1%.

Za wyroby tytoniowe należało zapłacić o 0,9% więcej niż w czerwcu br. Napoje alkoholowe podrożały o 0,2%. W lipcu br., w związku z wyprzedażą kolekcji sezonowej, ceny obuwia obniżyły się o 3,0%, a odzieży - o 2,0%.

Ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem wzrosły w lipcu br. o 0,6%. Podrożało użytkowanie mieszkania (o 0,5%). Zanotowano dalszy wzrost opłat za usługi kanalizacyjne (o 1,3%), zaopatrywanie w wodę (o 1,0%) oraz wywóz nieczystości (śmieci) (o 0,3%). Ceny nośników energii były wyższe niż w czerwcu br. przeciętnie o 0,8%. Obowiązujące od lipca br. nowe taryfy spowodowały, że łączna opłata za gaz ziemny była wyższa niż w poprzednim miesiącu o 3,4%. Więcej niż w czerwcu br. płacono za opał (o 0,8%), podrożała także energia cieplna (o 0,5%). W lipcu br. ceny towarów i usług w zakresie wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego wzrosły o 0,1%. Więcej niż w czerwcu br. należało zapłacić za meble i elementy meblarskie (o 0,1%). Tańsze były natomiast środki do prania i czyszczenia oraz sprzęt gospodarstwa domowego (po 0,1%).

Lipiec br. to kolejny miesiąc, w którym wzrosły opłaty związane ze zdrowiem (o 0,3%). Droższe niż przed miesiącem były artykuły farmaceutyczne i usługi lekarskie (po 0,3%), a także usługi stomatologiczne (o 0,2%).

Ceny w zakresie transportu utrzymały się przeciętnie na poziomie notowanym w czerwcu br. W wyniku licznych promocji, mniej niż w czerwcu konsumenci płacili za samochody osobowe (o 0,6%). Po podwyżkach cen notowanych od marca br., w drugim z kolei miesiącu niższe były ceny paliw do prywatnych środków transportu (o 0,2%). Obniżyły się ceny gazu ciekłego - o 1,0%, oleju napędowego - o 0,6%, przy nieznacznym wzroście cen benzyn silnikowych - o 0,1%. Wyższe niż przed miesiącem były opłaty za usługi transportowe (o 1,4%).

Opłaty związane z łącznością były niższe niż w czerwcu br. o 0,5%. Odnotowano spadek cen usług telekomunikacyjnych (o 0,5%). Tańszy był także sprzęt telekomunikacyjny (o 0,3%).

Ceny towarów i usług związanych z rekreacją i kulturą w lipcu br. wzrosły o 0,8%. Sezonowy wzrost popytu na usługi turystyczne wpłynął na podwyżki cen w zakresie turystyki zorganizowanej (o 4,4%), w tym za granicą - o 6,8%, a w kraju - o 1,8%. Więcej niż przed miesiącem należało zapłacić za książki przeznaczone do celów edukacyjnych (o 1,9%), a także gazety i czasopisma (o 0,9%). Potaniały natomiast usługi w zakresie rekreacji i sportu (o 1,1%). Mniej płacono także za sprzęt audiowizualny, fotograficzny i informatyczny (o 0,9%).

Opłaty związane z edukacją były wyższe niż w czerwcu br. o 0,3%.

W lipcu br. nadal rosły ceny w restauracjach i hotelach (o 0,3%). Usługi w zakresie zakwaterowania podrożały o 1,2%.

Spośród innych towarów i usług, w lipcu br. odnotowano wzrost cen środków do higieny osobistej (o 0,3%). Więcej niż w czerwcu br. należało zapłacić za wyroby kosmetyczne i perfumeryjne (o 0,2%). W nieznacznej skali podniesiono ceny usług świadczonych w salonach fryzjerskich, kosmetycznych i zakładach pielęgnacyjnych (o 0,1%). Wyższe niż w czerwcu br. były także ceny w zakresie ubezpieczeń (o 0,2%).

Główny ekonomista PKPP Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek o piątkowych danych GUS dotyczących inflacji, zgodnie z którymi wskaźnik CPI spadł w lipcu w ujęciu rocznym do 4,1 proc., wobec 4,2 proc. w czerwcu, a w ujęciu miesięcznym o 0,3 proc.:

"Z punktu widzenia konsumpcji ważne jest, że spadła dynamika cen żywności, a w stosunku do czerwca ceny żywności spadły o 1,9 proc. Przy wzroście wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu o 5,8 proc. rok do roku zwiększa to dochody realne.

W kontekście ostatnich turbulencji na rynkach finansowych, które mogą negatywnie wpływać na skłonność do konsumpcji gospodarstw domowych, informacja o rysującym się spadkowym trendzie inflacji jest ważna dla przedsiębiorstw. Wskazuje, że ryzyko spadku popytu na wytwarzane przez nich produkty i usługi jest mniejsze.

Ważne jest również, że zatrzymana została tendencja wzrostu cen paliw do prywatnych środków transportu - spadek w lipcu o 0,2 proc. w stosunku do czerwca 2011 r. Niestety w skali roku ceny paliw wzrosły o 10 proc. To obciąża budżety gospodarstw domowych, ale udział wydatków na paliwa w tych budżetach jest wielokrotnie mniejszy niż udział żywności.

Dzisiejsze przedwyborcze wskazania części polityków, mówiące o konieczności obniżenia na 3 miesiące - na tyle pozwala UE - akcyzy na paliwa, nie są uzasadnione. Nie wpłynęłoby to w sposób znaczący na portfele konsumentów. Jednocześnie oznaczałoby powrót do wyższych cen paliw po trzech miesiącach, ograniczając możliwości konsumpcyjne gospodarstw domowych w okresie przedświątecznym".

Dane o inflacji w lipcu są pozytywne, szczyt inflacji mamy za sobą - powiedziała w piątek w TVN CNBC Elżbieta Chojna-Duch z Rady Polityki Pieniężnej. - Są to pozytywne informacje, również z punktu widzenia polityki pieniężnej, dane są niższe od oczekiwań, nieco niższe - powiedziała Chojna-Duch.

- Jeszcze nie została przekroczona ta psychologiczna granica 4 proc., ale mam nadzieję, że to jest odwrót, czyli szczyt inflacji mamy chyba za sobą. Będzie ona miała perspektywę malejącą w najbliższych miesiącach, będzie powoli maleć, a w perspektywie 12-miesięcznej, jest taka nadzieja, powinna się zniżyć do 2,5 proc. PKB, ale trudno oceniać jest w dłuższej perspektywie, ponieważ rynki są rozchwiane - dodała.

Premier jest zadowolony ze spadku inflacji i oczekuje, że jej spadek zostanie dobrze przyjęty przez analityków.

- Z satysfakcją przyjęliśmy komunikat GUS dotyczący inflacji. Za wcześnie na dalej idące wnioski, ale fakty są nie najgorsze - powiedział.

- W maju rekordowa inflacja 5 proc., w czerwcu 4,2, teraz 4,1 proc. To są ułamki, ale bardzo ważne. Jestem przekonany, że dobrze zostanie odczytany przez oceniających Polskę na zewnątrz - dodał.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL