Ceny pod silną presją

W maju inflacja liczona w ujęciu rocznym może osiągnąć poziom najniższy w latach transformacji gospodarczej i wynieść 2,2 proc. Zdaniem części analityków jest to kolejny ważny argument za obniżką stóp procentowych.

W maju inflacja liczona w ujęciu rocznym może osiągnąć poziom najniższy w latach transformacji gospodarczej i wynieść 2,2 proc. Zdaniem części analityków jest to kolejny ważny argument za obniżką stóp procentowych.

Eksperci obniżyli prognozy dotyczące inflacji w maju. Przeważa już opinia, że jej wskaźnik może być niższy od przewidywanego od paru miesięcy poziomu 2,5 proc. Zmianę szacunków spowodowały poniedziałkowe informacje GUS o spadku cen żywności w pierwszej połowie maja. Po tych danych resort finansów przewiduje, że w maju inflacja liczona w ujęciu rocznym spadła do 2,2 proc.

Są też ostrożniejsze szacunki analityków, według których wskaźnik ten wyniesie 2,3-2,4 proc. Wielu ekonomistów uważa, że spadek inflacji jest kolejnym ważnym argumentem za obniżką stóp procentowych. Przemawiają za tym również zmniejszające się oczekiwania inflacyjne oraz słabe dane dotyczące produkcji przemysłowej i budowlanej. W ocenie analityków, od czerwca inflacja może lekko wzrosnąć, potem ustabilizuje się i w końcu roku wyniesie około 4 proc. Będzie więc blisko dolnej granicy celu inflacyjnego ustalonego na ten rok przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP).

Reklama

Nieznacznemu wzrostowi inflacji w końcu tego roku sprzyjać będzie wpływ dotychczasowych cięć stóp procentowych, wzrost podaży pieniądza oraz deficyt finansów publicznych - twierdzi RPP w majowym raporcie o inflacji. Źródłem niepewności będzie m.in. kształtowanie się cen żywności i ropy naftowej.

Tymczasem w tym roku możemy mieć większą niż w latach poprzednich pewność, że ceny żywności będą na niskim poziomie, ponieważ mamy jej nadprodukcję. Przed żniwami magazyny wypełnione są zbożem. Rosną w nich zapasy mięsa wieprzowego, choć jesteśmy przed tzw. świńską górką. Szybko rośnie produkcja mięsa drobiowego. Produkty te będą ograniczały wzrost cen żywności, która będzie nadal hamowała inflację. Podobnie będzie z paliwami. Gwałtowny wzrost ich cen mógłby być spowodowany tylko konfliktem międzynarodowym.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: presja | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »