Ceny referencyjne nie rozwiążą problemów naszych rolników

W sektorze rolno-spożywczym istnieje problem wykorzystywania przewagi kontraktowej, co jest efektem bardzo dużych różnic w pozycjach negocjacyjnych pomiędzy poszczególnymi odcinkami łańcucha dostaw żywności. Zjawisko to jest nie tylko w Polsce, ale w całej UE. Polski rząd planuje rozwiązać ten problem i wzmocnić pozycję negocjacyjną naszych rolników. Zdaniem analityków Credit Agricole wprowadzenie cen referencyjnych nie rozwiąże problemu wykorzystywania przewagi kontraktowej wobec rolników przez większe podmioty.

Konsolidacja na poziomie przetwórstwa oraz handlu jest o wiele większa niż na poziomie produkcji rolnej. W konsekwencji większe podmioty z późniejszych odcinków łańcucha dostaw żywności mają możliwości wywierania presji cenowej na mniejsze podmioty z wcześniejszych odcinków, co w konsekwencji prowadzi do przesuwania się marży w górę łańcucha dostaw żywności.

Zjawisko to widoczne jest nie tylko w Polsce, ale w całej UE. Polski rząd planuje rozwiązać ten problem i wzmocnić pozycję negocjacyjną rolników będących najsłabszym ogniwem łańcucha dostaw żywności poprzez wprowadzenie ceny referencyjnej na niektórych rynkach rolnych. Przedmiotem poniższej analizy jest ocena wpływu zastosowania tego rozwiązania na polski sektor rolno-spożywczy.

Reklama

Zgodnie z projektem ustawy mechanizm ceny referencyjnej obejmie rynki wybranych owoców (jabłka, porzeczka do mrożenia, porzeczka na koncentrat, aronia na koncentrat, wiśnia do mrożenia, wiśnia na koncentrat, truskawka do mrożenia, truskawka na koncentrat, agrest do mrożenia) oraz zbóż (pszenica konsumpcyjna, pszenica paszowa, jęczmień konsumpcyjny, jęczmień paszowy, żyto konsumpcyjne, żyto paszowe, kukurydza).

Zgodnie z projektem ustawy ceny płacone rolnikom na tych rynkach nie mogą być niższe od ceny referencyjnej. W innym przypadku Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie uprawniony do nałożenia kary w wysokości do 3 proc. obrotów na podmioty wymuszające na rolnikach sprzedaż swoich produktów poniżej ceny referencyjnej.

Cena referencyjna będzie ustalana raz w roku na okres od 1 kwietnia danego roku do 31 marca kolejnego roku. Jej wysokość obliczana będzie na podstawie poniższego wzoru:

Analiza wzoru, na podstawie którego obliczana będzie cena referencyjna prowadzi do wniosku, że celem ustawy jest ustalenie takiego poziomu ceny minimalnej uzyskiwanej przez rolników w transakcjach, który będzie gwarantować pokrycie poniesionych przez nich kosztów produkcji, w tym kosztów pracy.

W warunkach słabych zbiorów cena rynkowa będzie najprawdopodobniej kształtowała się znacząco powyżej ceny referencyjnej, co sprawi, że podmioty z późniejszych odcinków łańcucha dostaw będą mogły nadal w takim samym stopniu jak obecnie wykorzystywać swoją przewagę negocjacyjną.

Z kolei w warunkach bardzo dobrych zbiorów w Polsce i w regionie cena referencyjna będzie najprawdopodobniej znacząco wyższa niż cena produktów importowanych, co może oddziaływać w kierunku substytuowania krajowej produkcji rolnej produkcją zagraniczną.

Jednocześnie krajowi rolnicy będą mieli ograniczone możliwości sprzedaży swoich produktów poniżej ceny referencyjnej i odzyskania chociaż części kosztów produkcji. W projekcie ustawy problem ten jest częściowo rozwiązywany poprzez konieczność zawierania długoterminowych umów na dostawy surowców rolnych.

Skuteczność takiego rozwiązania zależeć będzie jednak od ostatecznych parametrów poszczególnych umów. Warto przy tym zaznaczyć, że wielu rolników obawia się zawierania długoterminowych umów na dostawę surowców rolnych, ponieważ muszą w nich zagwarantować dostarczenie konkretnej ilości towarów o określonej wartości, co przy dużej zależności wyników produkcji rolnej od warunków agrometeorologicznych jest często trudne do osiągnięcia.

Konstrukcja takich umów jest symetryczna, co oznacza, że w przypadku ich niedotrzymania rolnicy będą musieli zapłacić kary przewidziane w umowie.

Warto również zwrócić uwagę, że proponowane rozwiązanie, którego podstawowym założeniem jest to by niezależnie od sytuacji rynkowej producenci rolni uzyskiwali cenę pokrywającą koszty produkcji może być niekorzystne dla konkurencyjności polskiego rolnictwa oraz prowadzić do nieefektywnej alokacji zasobów.

Po pierwsze, mechanizm ceny referencyjnej może osłabiać reakcje producentów na utrzymujący się chroniczny brak opłacalności w określonych rodzajach produkcji rolnej i utrwalać nieefektywną strukturę produkcji.

W warunkach wolnego rynku producenci w sytuacji trwałego braku opłacalności produkcji zaprzestawaliby jej kierując swój kapitał oraz pracę do innych działów przynoszących wyższą stopę zwrotu. Po drugie, ustalenie ceny referencyjnej na poziomie kosztów produkcji będzie zniechęcało rolników do obniżenia jej kosztów i zwiększania wydajności. Z punktu widzenia konkurencyjności istotnym elementem jest również sposób obliczania wzrostu kosztów pracy w rolnictwie, gdzie jako odniesienie przyjęto tempo wzrostu wynagrodzeń w przetwórstwie.

Należy zwrócić uwagę, że przetwórstwo charakteryzuje się znacznie wyższym tempem wzrostu wydajności niż rolnictwo. W konsekwencji indeksowanie kosztów pracy w rolnictwie tempem wzrostu płac w przetwórstwie będzie prowadziło do sytuacji, w której wynagrodzenia będące podstawą do wyliczania cen referencyjnych będą rosły szybciej niż wydajność, co będzie niekorzystne dla konkurencyjności cenowej produkcji rolnej w Polsce.

Wejście ustawy w proponowanym kształcie może skutkować także wzrostem kosztów transakcyjnych w ramach łańcucha dostaw żywności. Zakładamy, że część przetwórców oraz pośredników będzie chciała zabezpieczyć się przed sytuacją, w której cena produktów importowanych ukształtuje się poniżej ceny referencyjnej.

Wtedy w przypadku pokrycia całego zapotrzebowania na surowiec po cenie referencyjnej osłabiliby swoją pozycję konkurencyjną względem zagranicznych podmiotów, skupujących surowiec po niższej cenie.

W konsekwencji uważamy, że część z nich będzie kontraktowała tylko część skupu na rynku krajowym, a resztę dokupowała zagranicą. Takie rozwiązanie zwiększy jednak koszty ich działalności względem stanu obecnego ze względu na wyższe koszty transportu czy też ryzyko kursowe.

Można oczekiwać, że część wyższych kosztów uda im się przerzucić na kolejne ogniwa łańcucha dostaw, co znajdzie odzwierciedlenie w wyższych cenach detalicznych.

Podsumowując, zdaniem analityków Credit Agricole wprowadzenie cen referencyjnych nie rozwiąże naszym zdaniem problemu wykorzystywania przewagi kontraktowej wobec rolników przez większe podmioty. Jednocześnie rozwiązanie to może osłabić konkurencyjność cenową polskiego sektora rolno-spożywczego (zarówno na poziomie produkcji rolnej jak i przetwórstwa), doprowadzić do nieefektywnej alokacji zasobów w polskim rolnictwie, zniechęcić rolników do zwiększania wydajności i obniżania kosztów, a także przyczynić się do substytuowania krajowej produkcji produkcją zagraniczną.

Proponowane rozwiązanie może doprowadzić również do wzrostu detalicznych cen żywności.

Kolejne miesiące przyniosą dalszy wzrost cen owoców i warzyw

Zgodnie ze wstępnym szacunkiem GUS z 31.07.2019, tegoroczne zbiory owoców wyniosą ok. 3,9 mln i będą o ok. 24% mniejsze niż w 2018 r. Zbiory owoców z drzew są obecnie oceniane na ok. 3,4 mln t (-25% r/r), podczas gdy zbiory owoców jagodowych na ok. 0,5 mln t (-20% r/r).

Silny spadek zbiorów jest efektem znaczących strat wyrządzonych przez wiosenne przymrozki oraz suszę, a także osłabienia drzew i krzewów ze względu na zeszłoroczne przesilenie owocowania. W przypadku owoców z drzew, zbiory jabłek oceniane są na poziomie ok. 3 mln t (-25% r/r), wiśni na ok. 155 tys. t (-23% r/r), śliwek na ok. 95 tys. t (-22% r/r), gruszek na ok. 67 tys. t (-26% r/r) oraz czereśni na ok. 43 tys. ton (-28% r/r).

W przypadku owoców jagodowych zbiory porzeczek ogółem szacowane są na ok. 125 tys. t (-24% r/r), truskawek na ok. 175 tys. t (-11% r/r), malin na ok. 75 tys. t (-35% r/r) oraz agrestu na ok. 9,5 tys. t (-17% r/r).

Zgodnie ze wstępnym szacunkiem GUS z 31.07.2019, tegoroczne zbiory warzyw gruntowych wyniosą ok. 3,8 mln t i będą o ok. 9% mniejsze niż w 2018 r. Ich spadek jest efektem niekorzystnych warunków agrometeorologicznych, na które złożyły się susza oraz niesprzyjające temperatury w okresie wegetacji.

Zbiory kapusty oceniane są na 0,8 mln t (-11% r/r), kalafiorów na ok. 200 tys. t (-9% r/r), cebuli na ok. 520 tys. t (-8% r/r), marchwi na ok. 670 tys. t (-8% r/r), buraków ćwikłowych na ok. 265 tys. t (-12% r/r), ogórków na ok. 220 tys. t (-10% r/r), a pomidorów na ok. 230 tys. t. (-9% r/r).

Zgodnie z prognozą Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej tegoroczne zbiory warzyw spod osłon ukształtują się na poziomie ok. 1,2 mln t, czyli poziomie o 5% wyższym niż w 2018 r.

Produkcja pomidorów spod osłon wyniesie ok. 700 tys. t (+4%), a ogórków spod osłon ok. 320 tys. t (+9%). Kolejny szacunek GUS dotyczący tegorocznych zbiorów owoców i warzyw poznamy 27 września. Z uwagi na rekordowe ubiegłoroczne zbiory owoców w I poł. br. obserwowana była silna deflacja cen w tej kategorii. Obecnie obserwujemy wyraźny wzrost dynamiki cen owoców ze względu na znacząco słabsze ich tegoroczne zbiory, dodatkowo wspierany przez efekty niskiej bazy sprzed roku.

Przy założeniu, że przyszłoroczne warunki agrometeorologiczne ukształtują się na poziomie średniej wieloetniej wyraźnego obniżenia dynamiki cen w tej kategorii oczekujemy dopiero w II poł. 2020 r.

Ze względu na niższą podaż warzyw związaną z ubiegłoroczną suszą, w ostatnich miesiącach obserwowaliśmy bardzo silny wzrost ich cen w ujęciu rocznym.

Warto odnotować, że tegoroczne zbiory będą jeszcze słabsze niż ubiegłoroczne, a susza wystąpiła także wśród innych znaczących unijnych producentów warzyw. W konsekwencji prognozujemy, że w kolejnych miesiącach wzrost cen warzyw utrzyma się, choć jego tempo będzie niższe.

Przy założeniu, że przyszłoroczne warunki agrometeorologiczne ukształtują się na poziomie średniej wieloetniej, to w II poł. 2020 r. oczekujemy deflacji cen w tej kategorii. Głównym czynnikiem ryzyka dla naszych prognoz są warunki agrometeorologiczne w Polsce i w pozostałych krajach UE w 2020 r.

Credit Agricole Bank Polska S.A.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny żywności | rolnictwo | Rolnictwo / Ochrona środowiska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »