Ceny ropy rekordowe, a na stacjach potaniało
Kończący się tydzień na rynku ropy to ciągłe wzrosty cen ropy i paliw gotowych na rynkach światowych. Wśród czynników które determinują obecne wzrosty cen pozostają utrzymujące się od kilku dni napięcie geopolityczne pomiędzy Turcją a Kurdami w północnym Iraku, słaby dolar oraz niski poziom zapasów ropy.
Napięcie geopolityczne dodało do cen ropy wyraźną premię ryzyka ok. 8 - 10 USD/bbl. Rynek obawia się, że jeśli dojdzie do zbrojnej interwencji w północnym Iraku, a taką zgodę wdał już parlament turecki, to zagrożone zostaną dostawy ropy z tego kierunku. Sytuacja jest tym bardziej nerwowa, że zbliżamy się do sezonu zimowego, kiedy popyt na ropę utrzymuje się na wysokim poziomie, a obecny poziom zapasów ropy i paliw grzewczych jest niższy niż rok temu.
Jednak wobec czynników geopolitycznych neutralne dla rynku pozostały opublikowane w tym tygodniu przez Departament Energii USA dane o zapasach, z których wynika wzrost odpowiednio: ropy o 1,78 mln bbl, benzyn o 2,77 mln bbl, destylatów o 0,99 mln bbl.
Chociaż obecny rekordowy kurs EUR/USD zwiększa atrakcyjność inwestycji na giełdach surowcowych i przyczynia się do wysokiego poziomu cen ropy, to z drugiej strony korzystnie wpływa na skalę zmian cen paliw na rynku krajowym.
Na odnotowane na rynku światowym wzrosty cen ropy i paliw gotowych nie sposób nie zareagować. Mimo wszystko, gdyby nie ciągle umacniający się złoty to skala podwyżek byłaby znacznie wyższa.
Za nami dopiero część zmian cen w hurcie, ale pierwsze podwyżki cen w detalu będziemy obserwować nie wcześniej niż na początku przyszłego tygodnia.
Tymczasem w tym tygodniu na stacjach ceny benzyny i oleju napędowego dalej spadały średnio od 2 do 4 gr/l., w konsekwencji wcześniejszych korekt cen hurtowych w dół. Litr Eurosuper 95 kosztuje średnio 4,30 zł (-2 gr/l), a oleju napędowego - 3,87 zł/ (-4gr/l).