Chcą nas wpuścić w III filar, problem tylko za co?
"Dziś nikt nie jest zadowolony z wysokości emerytur, a w przyszłości będą one jeszcze niższe" - podkreślił Sankowski. Ekspert Komitetu prof. Tadeusz Szumlicz ostrzegł, że sytuacja emerytalna osób urodzonych w 1968 r. i później będzie bardzo trudna. "Sytuacja już dzisiaj wymaga strategicznej polityki państwa" - ocenił.
Pełnomocnik Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej "Razem" Adam Sankowski, z którego inicjatywy powstał projekt, powiedział podczas konferencji prasowej, że podstawowym celem projektu jest zachęcenie Polaków do dodatkowego oszczędzania na emerytury.
"Dziś nikt nie jest zadowolony z wysokości emerytur, a w przyszłości będą one jeszcze niższe" - podkreślił Sankowski. Ekspert Komitetu prof. Tadeusz Szumlicz ostrzegł, że sytuacja emerytalna osób urodzonych w 1968 r. i później będzie bardzo trudna. "Sytuacja już dzisiaj wymaga strategicznej polityki państwa" - ocenił.
Projekt zakłada, że oszczędzający w III filarze będą mogli korzystać z ulgi podatkowej w formie kwotowej, w jednakowej wysokości dla wszystkich oszczędzających: 4000 zł rocznie.
Eksperci oceniają, że kwota ta może być obecnie odpisana jedynie przez 3 proc. najlepiej zarabiających Polaków. "Naszym zdaniem ulga powinna być kwotowa, a nie procentowa. To byłoby bardziej sprawiedliwe.
Dziś osoba zarabiająca 100 tys. zł rocznie będzie mogła odpisać 4 tys. zł od podstawy opodatkowania. Natomiast osoba zarabiająca 20 tys. zł rocznie już tylko 800 zł" - wyliczył Sankowski. Dodał, że to osoby średnio i mało zarabiające powinny być zachęcane do oszczędzania w III filarze.
Ekspert komitetu prof. Witold Modzelewski przekonywał: "Proponowane rozwiązanie, odliczenie kwotowe, stanowić będzie zachętę do oszczędzania na przyszłe zabezpieczenie emerytalne dla osób o niższych dochodach, które będą mogły odliczyć określoną wartość niezależnie od wysokości zarobków, a przede wszystkim niezależnie od tego, jaka część ich dochodów jest objęta składką na ZUS" - stwierdził Modzelewski.
Komitet proponuje także wydłużenie okresu oszczędzania do 67. roku życia, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. To jeden z warunków, aby móc korzystać z ulgi podatkowej. Jak poinformowali na konferencji prasowej przedstawiciele "Razem", obecnie w Polsce, według danych GUS, przewidywana długość życia, uśredniona dla kobiet i mężczyzn, którzy osiągnęli 65. rok życia wynosi 208 miesięcy, czyli ponad 17 lat. Eksperci komitetu podkreślili, że proponowane w projekcie wydłużenie okresu oszczędzania jest zgodne z realiami demograficznymi i przyszłymi zmianami w państwowym systemie emerytalnym.
W projekcie znajduje się też zapis, aby jednorazowa wypłata środków zgromadzonych w III filarze była opodatkowana według stawki podatkowej 18 proc.
Jeśli dana osoba zdecydowałaby się na dożywotnie, co miesięczne pobieranie świadczeń, wtedy nie powinno być ono opodatkowane - podkreślili przedstawiciele komitetu.
Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 stycznia 2012 r., podatnicy w ramach III filaru mogą oszczędzać na emeryturę nie tylko w IKE (Indywidualnych Kontach Emerytalnych), ale także na IKZE. O ile środki wpłacane do IKE podlegają opodatkowaniu, ale wypłacane z IKE emerytom są zwolnione z podatku, o tyle w przypadku IKZE jest odwrotnie. Od podstawy opodatkowania będzie można odliczyć wpłaty na IKZE, ale wypłata będzie opodatkowana.
Od 2009 r. w Sejmie znajduje się obywatelski projekt ustawy wprowadzającej kwotową ulgę podatkową na oszczędzanie w III filarze, pod którym podpisało się ponad 130 tys. osób. Jako inicjatywa obywatelska, projekt nie przepadł wraz z końcem ubiegłej kadencji Sejmu, dlatego Sejm nowej kadencji ponownie rozpocznie nad nim prace.