Chcą ratować stocznię
Regionalny Komitet Protestacyjny (RKP) w obronie stoczni szczecińskiej wystąpił do premiera Donalda Tuska z prośbą o pilne spotkanie na temat sytuacji sektora stoczniowego w Polsce.
Poinformował o tym we wtorek PAP przewodniczący zachodniopomorskiej "S" Mieczysław Jurek.
Mieczysław Jurek po spotkaniu związkowców tworzących Komitet powiedział, że w piśmie skierowanym do premiera RKP prosi o "niezwłoczne spotkanie i przedstawienie stanowiska rządu w sprawie polskich stoczni".
Związkowcy wyrażają swoje obawy co do możliwości sprywatyzowania w wymaganym przez Komisję Europejską terminie Stoczni Szczecińskiej Nowa. Za zbyt optymistyczne uznali deklaracje wicepremiera Waldemara Pawlaka, który mówił w sobotę w Szczecinie, że rząd zrobi wszystko, by sprywatyzować stocznię do końca czerwca.
-Chcemy też poznać prawdę na temat rzekomych inwestorów, którzy zgłaszają chęć kupna stoczni, czy o ewentualnych planach jej prywatyzacji przez upadłość. Doniesienia prasowe na ten temat budzą niepokój stoczniowców - dodał przewodniczący.
Zdaniem stoczniowców, planowany na połowę czerwca szczyt przywódców europejskich będzie dobrym momentem, by upomnieć się o polski sektor stoczniowy.
Związkowcy chcą także zwrócić się do lokalnych władz, w tym wojewody, marszałka województwa i prezydenta Szczecina, by włączyli się w obronę stoczni.
Pytany o ewentualny protest stoczniowców, przewodniczący powiedział, że od środy SSN będzie oflagowana. Tego dnia zaplanowano także kolejne spotkanie RKP, który podejmie decyzję o ewentualnych innych formach protestu. Przewodniczący wyjaśnił, że w grę wchodzi m.in. ogólnopolska manifestacja związkowców w Szczecinie.
Zarząd NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego w Szczecinie utworzył Komitet w ubiegły piątek. Przyłączyły się do niego także inne struktury związkowe, w tym NSZZ "Solidarność 80", Związek Zawodowy "Stoczniowiec", Związek Zawodowy Pracowników Gospodarki Morskiej, Zachodniopomorski Zarząd Regionalny Forum Związków Zawodowych w Bydgoszczy. W środę ma zapaść formalna decyzja o przystąpieniu do Komitetu OPZZ.
W czwartek Komisja Europejska ostrzegła, że jeśli polski rząd w "bardzo krótkim czasie" nie przedstawi planów ratowania stoczni Gdynia i Szczecin, wówczas będzie musiała wydać negatywną decyzję w sprawie udzielonej im przez polski rząd pomocy publicznej. Oznaczałoby to, że stocznie musiałyby tę pomoc zwrócić, co groziłoby ich upadkiem.
We wtorek Komisja otrzymała z Polski informacje dotyczące stoczni Gdynia i Szczecin, potwierdzające zainteresowanie inwestorów prywatyzacją obu zakładów. KE przypomniała jednak, że nadal przygotowuje negatywną decyzję dotyczącą udzielonej przez polski rząd pomocy publicznej dla stoczni.