Chińska gospodarka do końca kwietnia odzyska siłę?
Szacujemy, że środki zapobiegania rozprzestrzenianiu się epidemii w Chinach prawdopodobnie będą kosztować -3 p.p. wzrostu PKB Chin w I kwartale 2020, licząc rok do roku - przewidują analitycy Euler Hermes.
"Tempo wzrostu chińskiego handlu w pierwszych dwóch miesiącach 2020 r. było najniższe od 2016 r. Spadek ten jest mimo wszystko niewielki w porównaniu z 2009 r., kiedy to eksport i import obniżyły się odpowiednio do -26.5 proc. i -43.1 proc. r./r w ciągu jednego miesiąca. Tymczasem w styczniu i lutym 2020 r. , eksport i import spadły odpowiednio o -17.2 proc. i -4.0 proc. rok do roku" - podkreśla Francoise Huang- starszy ekonomista z działu badań ekonomicznych Euler Hermes.
Ekspert zwraca uwagę, że drastyczne środki wciąż stosowane w prowincji Hubei (która odpowiada około 4,5 proc. PKB Chin) wraz z ogólną ostrożnością i ograniczeniem kontaktów między ludźmi w pozostałej części Chin wpływają na konsumpcję gospodarstw domowych.
"Odbudowa ufności konsumenckiej i powrót ich wydatków do normalnego poziomu może zająć więcej czasu niż przywrócenie produkcji. Wciąż wolumen transakcji na rynku nieruchomości pozostaje około 70 proc. poniżej zwykłego poziomu, jaki notowano o tej porze roku" - pisze Francoise Huang.
"Szacujemy, iż gospodarka chińska jest obecnie około 25 proc. poniżej swojego zwykłego poziomu. Dane dzienne dotyczące natężenia ruchu na drogach i zużycia węgla potwierdzają, że cała chińska gospodarka wciąż pracuje około 25 proc. poniżej swojego zwykłego poziomu dla tej pory roku" - tłumaczy ekspert Euler Hermes.
"Oczekujemy, iż powrót chińskiej gospodarki do działalności w pełnym zakresie, na zwyczajowym poziomie produkcji i obrotów nastąpi do końca kwietnia. Władze będą uruchomiać gospodarkę stopniowo w celu ograniczenia ryzyka ponownego wzrostu zarażeń COVID-19, wraz z powrotem migrujących pracowników do swoich miejsc pracy, i wraz z pogorszeniem się epidemii w innych częściach świata - przekonuje Francoise Huang.