Chiny schładzają gospodarkę
Centralny bank Chin podniósł w piątek stopy procentowe celem osłabienia tempa wzrostu kredytów oraz inwestycji w Państwie Środka, niosącego ryzyko dla rozpędzonej gospodarki.
Władze monetarne w Pekinie podniosły dziś jednoroczną stopę depozytową oraz stopy referencyjne o 0,27 punktu procentowego. Ta pierwsza wzrosła tym samym do 2,52 procent, a jednoroczna stopa referencyjna - do 6,12 procent.
Przypomnijmy że, tempo wzrostu chińskiej gospodarki osiągnęło w pierwszej połowie tego roku rekordowy poziom ponad 11 procent. Według ostatniego raportu Banku Światowego to najwyższy poziom w ciągu ostatniej dekady. Taki wzrost może doprowadzić do przegrzania chińskiej gospodarki i w efekcie do gwałtownego spowolnienia, co może mieć negatywny wpływ na całą gospodarkę światową.
Ewentualny kryzys w Chinach mógłby odbić się również na naszej gospodarce, która zaliczana jest do rynków wschodzących tzw. emeging markets. Zdaniem analityków, niebezpieczeństwem dla chińskiej gospodarki jest - oprócz wzrostu cen podstawowych surowców - wzrost cen ziemi i nieruchomości. Dlatego tez władze wprowadziły również środki, zmierzające do ograniczeń w inwestowaniu w ziemskie nieruchomości i zaostrzyły rygory związane z przekwalifikowaniem gruntów rolnych. Według analityków perspektywy chińskiej gospodarki są bardzo korzystne. Jej tempo wzrostu może jednak przyczynić się do destabilizacji na rynkach światowych, co już nastąpiło w obrębie kilku grup towarowych, np. rynku stali.