Chmury zbierają się nad rajami

Krajom związanym z rajami podatkowymi - jeśli przez rok nie zreformują systemów fiskalnych - grożą sankcje.

Krajom związanym z rajami podatkowymi - jeśli przez rok nie zreformują systemów fiskalnych - grożą sankcje.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju ustaliła, gdzie obcokrajowcy najczęściej lokują dochody, które ukrywają przed urzędami podatkowymi swych krajów. Tam też zazwyczaj trafiają pieniędze z działalności nielegalnej, czyli sprzedaży broni, narkotyków itp.

Listę z 35 takimi centrami finansowymi opublikowano w poniedziałek w Paryżu. To efekt czterech lat badań, którymi objęto zarówno praktyki stosowane przez instytucje działające na tych terytoriach, jak i obowiązujące na nich przepisy prawne. Lista obejmuje m.in. Francję, Wielką Brytanię i USA, z którymi związane są takie raje, jak Andora, Gibraltar czy Wyspy Dziewicze. Skupiająca 29 uprzemysłowionych krajów świata, w tym Polskę, OECD zarzuca rajom nie tylko ustawodawstwo sprzyjające ucieczce kapitału i praniu brudnych pieniędzy, ale też niechęć do wymiany informacji o tych procederach i uczestniczących w nich spółkach i osobach oraz przyciąganie funduszy niemal za wszelką cenę.

Reklama

Ucieczka przed płaceniem podatków jest szczególnie dużym zagrożeniem dla krajów rozwijających się - podkreśla OECD. Od czasu kryzysu gospodarczego w Azji, Ameryce Łacińskiej i Rosji OECD ze zwiększoną energią pracuje nad zaostrzeniem zasad i regulacji obowiązujących w świecie międzynarodowych finansów. Jak poinformowano w poniedziałek w Paryżu, centra finansowe, które znalazły się na liście mają rok - do 31 lipca 2001 roku - na nawiązanie współpracy z instytucjami, zajmującymi się likwidacją procederu. Jeśli tego nie uczynią, mogą spodziewać się kary.

OECD poinformowała, że pracuje nad wspólnym stanowiskiem, które obejmie specjalne kroki wobec terytoriów, które odmawiają współpracy. Szczegółów jednak nie podano.

Jednakże obserwatorzy podkreślają, że sekretariat OECD, który działa jako forum dla współpracy gospodarczej między krajami członkowskimi, nie ma wielkich możliwości spełnienia tej groźby. Może co najwyżej krytykować i udzielać rad. Paryskie biuro OECD zajmuje się przede wszystkim sprawami organizacyjnymi - prowadzi badania ekonomiczne, aranżuje spotkania przedstawicieli krajów członkowskich na szczeblu ministerialnym. Z drugiej jednak strony podkreślają, że niektóre rządy - w szczególności w Waszyngtonie i Paryżu - już zdążyły wyrazić zadowolenie z najnowszych działań piętnujących szkodliwą konkurencję podatkową i wypowiadają się za sankcjami.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: OECD | chmura | NAD | sankcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »