Cios w zakłady Duda-Bis

Pracownicy zakładów mięsnych Duda-Bis z Sosnowca demonstrowali w piątek w Warszawie przed siedzibami Raiffeisen Bank Polska, ING Banku Śląskiego i Ministerstwa Gospodarki. Domagali się wycofania wniosku o upadłość zakładu.

Pracownicy zakładów mięsnych Duda-Bis z  Sosnowca demonstrowali w piątek w Warszawie przed siedzibami  Raiffeisen Bank Polska, ING Banku Śląskiego i Ministerstwa  Gospodarki. Domagali się wycofania wniosku o upadłość zakładu.

"Zagrożone jest ponad tysiąc miejsc pracy. Firma, której obroty kształtują się na poziomie 300 mln zł rocznie, zysk ze sprzedaży 14 mln zł, a suma aktywów ponad 230 mln zł, naszym zdaniem w żaden sposób nie kwalifikuje się do upadłości" - powiedział Jarosław Suchan, jeden z protestujących w Warszawie pracowników zakładu.

"Chcemy wycofania wniosku o upadłość, wznowienia z zarządem Duda- Bis rozmów o restrukturyzacji zadłużenia oraz możliwości jego spłaty w dłuższym okresie czasu" - dodał.

Z informacji prasowych wynika, że łączna kwota udzielonych kredytów wynosi prawie 120 mln zł. Zadłużenie zakładu wobec Raiffeisen Bank Polska wynosi 50 mln zł, ING Banku Śląskiego - 48 mln zł oraz Banku DNB Nord - 20 mln zł. Wniosek o ogłoszenie upadłości spółki Duda-Bis został zgłoszony 19 stycznia

Reklama

Bank Raiffeisen dąży do ogłoszenia upadłości przedsiębiorstwa, które zatrudnia ponad 1000 osób, ma roczny obrót na poziomie 300 mln zł (2008 r.), wartość aktywów 230 mln zł, zysk ze sprzedaży 14 mln zł (2008 r.) i ma świetlane perspektywy na najbliższe lata.

Zarząd spółki od ponad połowy roku negocjuje z bankami wydłużenie okresu spłaty kredytu i zmniejszenie wysokości miesięcznych rat, jednak banki nie wyrażają nawet odrobiny dobrej woli i dążą do upadłości spółki. Pracownicy nie godzą się z takim stanowiskiem banków i z pełną determinacją będą bronili zakładu i swoich miejsc pracy.

Zakłady Mięsne "Duda" to jeden z liderów branży mięsnej w Polsce. Firma posiada największy i najnowocześniejszy zakład rozbiorowo-przetwórczy, który może produkować 350 ton przetworów mięsnych na dobę i rozbierać 500 ton mięsa czerwonego. Przedsiębiorstwo miało pewne trudności finansowe, natomiast w ubiegłym roku zostało gruntownie zrestrukturyzowane i jest w coraz lepszej kondycji ekonomicznej. Produkcja idzie pełną parą, a sprzedaż rośnie z tygodnia na tydzień. Przychody w zeszłym roku wyniosły 300 mln zł, zysk ze sprzedaży 14 mln zł, a aktywa 230 mln zł.

Obecnie firma zatrudnia ponad 1000 osób (razem ze spółkami zależnymi i powiązanymi) i w związku z wzrastającą produkcją w najbliższym czasie planuje nowe przyjęcia do pracy. Spółka jest obecnie finansowana przez trzy banki tworzące konsorcjum: Raiffeisen Bank, ING Bank Śląski oraz Bank DNB Nord.

Łączna kwota udzielonych kredytów wynosi 130 mln zł. Zbliżenie stanowisk nastąpiło dopiero w połowie grudnia. ING Bank Śląski oraz Bank DNB Nord odpowiedziały na propozycje złożone przez zarząd spółki, stawiając jednak zaporowe warunki i nie ustępując ani na krok. Raiffeisen Bank w ogóle nie odpowiedział. Osoby, które dotychczas kontaktowały się z firmą w zakresie bieżącej obsługi kredytu, zostały odsunięte od sprawy. W pierwszych dniach stycznia 2009 do zarządu firmy doszły informacje, że Bank Raiffeisen będzie dążył do postawienia spółki w stan upadłości.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: firma | bank | Dudowie | pracownicy | ing | dudy | cios | upadłość | Warszawa | ING Bank Śląski | Duda | Raiffeisen Bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »