Citi: Wzrost PKB w 2012 r. na poziomie 2,7 proc.
W drugiej połowie roku wzrost gospodarczy w Polsce znacząco spowolni, a wzrost PKB w całym roku wyniesie 2,7 proc. - wynika z raportu Citigroup Global Markets. Zdaniem ekonomistów Citi, w II połowie roku inflacja CPI będzie się obniżać, aby w grudniu być na poziomie 3 proc. bądź niżej. Cel inflacyjny zostanie osiągnięty na początku 2013 roku.
Ekonomiści banku Citi prognozują, że wzrost PKB Polski w 2012 r. wyniesie 2,7 proc.
"Szacujemy, że wzrost gospodarczy w drugiej połowie roku znacząco spowolni i w całym roku wzrost osiągnie 2,7 proc. wobec 4,3 proc. w 2011 roku. Spodziewamy się, że deprecjacja złotego powinna być czynnikiem stabilizującym, mającym znaczenie dla poprawy bilansu handlu zagranicznego pomimo recesji w strefie euro" - napisano w komentarzu do raportu Citi.
Zdaniem analityków Citi wzrost gospodarki będzie prawdopodobnie poniżej potencjału Polski zarówno w 2012 r. jak i 2013 r., przyczyniając się do stopniowego spadku presji popytowej.
"Mimo, że inflacja prawdopodobnie wyskoczy nieznacznie ponad 4 proc. w czerwcu - ze względu na piłkarskie mistrzostwa EURO 2012 - powinien być to tymczasowy ruch, który zostanie odwrócony w lipcu i sierpniu. Trend spadkowy inflacji powinien być - przynajmniej w najbliższej przyszłości - wspierany stopniowym spadkiem cen surowców. Spodziewamy się więc, że inflacja CPI spadnie do 3 proc., bądź nawet poniżej 3 proc., w grudniu 2012 r. oraz spodziewamy się, że cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. zostanie osiągnięty na początku 2013 roku" - dodano.
Ekonomiści Citi spodziewają się, że wraz z pogarszaniem się apetytu na ryzyko złoty będzie się osłabiał.
"Słabość złotego będzie wynikiem m.in. nadal relatywnie wysokiego deficytu obrotów bieżących oraz niskiego pokrycia deficytu napływem kapitału w długiej perspektywie. Jednakże skala osłabiania złotego może być ograniczona przez potencjalne interwencje ministerstwa finansów i banku centralnego oraz relatywnie pozytywną perspektywą gospodarczą na tle innych państw UE" - napisano.
Zdaniem autorów raportu dane makro z maja i czerwca wskazują, że obecnie nie ma potrzeby na zawężanie polityki monetarnej.
"Spodziewamy się, że jastrzębi ton wypowiedzi członków RPP będzie bardzo stopniowo malał, a możliwości obniżenia stóp procentowych widzimy jedynie w przyszłym roku" - napisano.