Co czeka sklepy Tesco po przejęciu przez sieć Netto? Kiedy marka zniknie z rynku?

Po niemal 10 miesiącach oczekiwania sieć Netto Polska otrzymała zgodę UOKiK na przejęcie ponad 300 sklepów oraz centrów dystrybucyjnych Tesco w Polsce. Teraz zaczyna się wyścig z czasem. Duńczycy już od dawna stoją w blokach startowych chcąc jak najszybciej ruszyć z remodelingiem i modernizacją sklepów brytyjskiej sieci w Polsce. Gra idzie o zatrzymanie odpływu klientów i szybkie przywrócenie ekssklepom Tesco rentowności. Władze Netto plany mają naprawdę ambitne - napisały wiadomoscihandlowe.pl.

Sieć Netto chce wydać na remodelingi i modernizację sklepów Tesco 1 mld zł. Transformacja, która pierwotnie była zaplanowana na 18 miesięcy, zdaniem przedstawicieli Netto może zostać zakończona nawet w ciągu roku. Tym samym w marcu 2022 r. sklepów pod marka Tesco już w Polsce nie będzie.

 - Mamy opracowany plan dla każdego z przejętych sklepów i jesteśmy przygotowani na tę wielką zmianę - mówi kilka tygodni temu w wywiadzie dla portalu wiadomoscihandlowe Janusz Stroka, prezes zarządu i CEO Netto Polska.

- Naszym założeniem jest przywrócenie tym sklepom rentowności w ciągu roku. Przebudowa posłuży stworzeniu nowego trafficu i szybszemu przywróceniu rentowności. Zakładamy, że uda nam się to zrobić w ciągu 12 miesięcy od otwarcia danej placówki. Oczywiście będą lokalizacje, w których uda nam się to osiągnąć szybciej, a w niektórych nieco później. To naturalne - wskazywał prezes Netto Polska.

Reklama

- Koszty rebrandingu oszacowaliśmy na ponad miliard złotych, cała kwota pójdzie na przebudowę i remonty sklepów, nie mamy czasu na ich wyburzanie i stawianie od nowa. Planujemy ograniczyć inwestycje w otoczenie placówek, tym aspektem zajmiemy się później. Kluczowe będzie jak najszybsze przekonwertowanie i modernizacja sklepów do konceptu Netto 3.0 - tłumaczył Janusz Stroka.

Zobacz nowe artykuły w promocyjnych cenach na ding.pl

W jakiej kolejności będą modernizowane sklepy? - Będzie to płynny proces. Modernizację rozpoczniemy od grupy wyselekcjonowanych sklepów, działających w kluczowych lokalizacjach. Chcemy to zrobić nie tylko ze względu na duży potencjał wzrostu sprzedaży, ale także dlatego, że będziemy chcieli wykorzystać je marketingowo, nie w całej Polsce marka Netto jest dobrze znana. Będziemy chcieli nagłośnić otwarcia naszych flagowych sklepów i pokazać wszystkim, jak sobie radzimy z tak potężnym wyzwaniem, opowiedzieć o naszych sklepach i ich ofercie.

Netto opracowało także efektywną koncepcję zagospodarowania największych powierzchni handlowych po Tesco. 

- Zamierzamy być wierni naszemu formatowi sklepów, więc jedną z opcji, którą bierzemy pod uwagę, jest podnajęcie części powierzchni innym podmiotom, które uzupełnią naszą ofertę. Dotychczas przy naszych sklepach swoje stoiska otwierają piekarnie i firmy mięsne, oferujące produkty świeże, których oczekują klienci. Większe powierzchnie dają dodatkowe możliwości poszerzenia oferty tak, aby nasze lokalizacje stały się jeszcze bardziej atrakcyjne dla lokalnej społeczności - wskazuje Janusz Stroka.

Darmowy program - rozlicz PIT 2020

Dzięki przejęciu Tesco, Netto zyska możliwość rozwoju sieci w całej Polsce, również na wschodzie kraju, gdzie do tej pory była nieobecna. - To przejęcie jest dla nas szansą na osiągnięcie skali (po zamknięciu transakcji liczba sklepów Netto w Polsce wzrośnie do niemal 700 placówek - red.), w której możemy w pełni wykorzystać naszą sprawdzoną koncepcję biznesową. Siatki sklepów Tesco i Netto oraz zasięgi działania centrów dystrybucyjnych niemal idealnie się uzupełniają.

Łukasz Stępniak

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tesco | Netto | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »