Co dalej z GPW?

Kryzys, jaki dotyka większość sfer światowej gospodarki, w dobitny sposób pokazuje, jak globalna gospodarka, w wyniku zachodzących w niej procesów integracji, stała się bardzo sprawnie działającym systemem naczyń połączonych.

Kryzys, jaki dotyka większość sfer światowej gospodarki, w dobitny sposób pokazuje, jak globalna gospodarka, w wyniku zachodzących w niej procesów integracji, stała się bardzo sprawnie działającym systemem naczyń połączonych.

Zaczęło się bowiem od załamania na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych, a jednym z efektów tego wydarzenia jest obecna postępująca deprecjacja polskiej waluty.

Na rynku nieruchomości w USA od kilku lat narastała bańka spekulacyjna, której pęknięcie pozostawiło wiele instytucji kredytowych z portfelami niespłacalnych długów. Gdyby tego było mało, banki inwestycyjne, z założenia nie zajmujące się działalnością depozytowo-pożyczkową, w momencie załamania na rynku, zaangażowane były w instrumenty wyemitowane pod zastaw kredytów hipotecznych. W ten sposób turbulencje na rynku nieruchomości przełożyły się na cały sektor bankowy - do spadających notowań spółek z sektora nieruchomości dołączyły więc notowania instytucji finansowych. Skala przeceny była tak wielka, że wywołała paniczną wyprzedaż akcji przez inwestorów prywatnych, którzy chcąc pokryć straty na jednych papierach wartościowych, realizowali zyski na innych, doprowadzając w efekcie do spadku notowań nawet rentownych spółek. Zniżkę pogłębiała dodatkowo rosnąca awersja do ryzyka, która powodowała, iż inwestorzy w obawie przed spadkami spieniężali aktywa bez względu na to, czy wcześniej ponieśli straty, czy nie. Ponieważ działalność banków w obecnej dobie ma zasięg globalny, a ich akcje notowane są na praktycznie wszystkich większych światowych parkietach, problemy na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych pociągnęły za sobą spadki na głównych giełdach na całym świecie.

Reklama

Zniżka była spowodowana nie tylko pokrywaniem strat i wzrostem awersji do ryzyka wśród inwestorów indywidualnych, ale również koniecznością rekapitalizacji ponoszących straty instytucji finansowych.

Dzięki możliwości zastosowania dźwigni finansowej, inwestorzy instytucjonalni zwiększyli ponad miarę zaangażowanie w aktywa finansowe w stosunku do kapitału własnego. W efekcie nawet niewielkie straty były w stanie spowodować problemy z płynnością i wypłacalnością wielu banków inwestycyjnych. W obliczu braku możliwości zmniejszenia dźwigni poprzez podniesienie kapitałów własnych (w wyniku pogorszenia nastrojów na światowych giełdach), spółki zaczęły ograniczać zaangażowanie inwestycyjne, co pociągnęło za sobą konieczność spieniężenia części aktywów. W pierwszej kolejności ucierpiały na tym rynki wschodzące, do których zaliczana jest również Polska. W okresie prosperity bowiem miał miejsce intensywny napływ kapitału do gospodarek rozwijających się, które jakkolwiek charakteryzowały się znaczącym ryzykiem inwestycyjnym, stwarzały jednocześnie szansę osiągnięcie wysokich stóp zwrotu z inwestycji. W momencie załamania na rynku i konieczności spieniężenia części aktywów kierunek przepływów kapitałowych zmienił się.

Odpływ kapitałów z emerging markets pociągnął w dół giełdy waluty regionu i doprowadził do silnej ich przeceny. Pogorszenie sentymentu inwestycyjnego dla gospodarek wschodzących potęgowały dodatkowo problemy gospodarcze krajów Europy Środkowo - Wschodniej, jakie pojawiły się w efekcie kryzysu. Pomimo iż polska gospodarka radzi sobie jak do tej pory całkiem nieźle ze skutkami turbulencji na światowym rynku finansowym, niestety nie jesteśmy postrzegani jako samotna bezpieczna wyspa, lecz jako część regionu borykającego się z poważnymi problemami gospodarczymi. Kłopoty europejskich emerging markets przekładają się zatem na odpływ kapitałów zagranicznych z Polski, co z kolei pociąga za sobą osłabienie złotego i spadki na warszawskiej GPW.

Joanna Pluta

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: problemy | gospodarka | co dalej | GPW | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »