Co dziesiąty bierze "do ręki"
Pracodawcy proponują, pracownicy nie protestują. Efekt jest taki, że co dziesiąty zatrudniony otrzymuje wynagrodzenie, od którego firma nie odprowadza należnych składek i podatków. Cierpi na tym pracownik i budżet państwa.
W większości takich przypadków pracownicy otrzymują część poborów legalnie, a część "na rękę", bez udokumentowania - informuje CBOS w komunikacie z badania o "Układach zbiorowych pracy, łamaniu praw pracowniczych i 'szarej strefie' w zatrudnieniu".
Ogólnie, sytuacja w firmach jest lepsza niż była dwa lata temu. W porównaniu z 2004 r. zmniejszyła się skala naruszania praw pracowniczych. Mniej niż jedna piąta pracowników (18 proc., spadek od 2004 r. o 10 punktów proc.) czasami zmuszona jest pracować bez właściwego wynagrodzenia dłużej, niż określono to w umowie, a prawie co dziesiąty (9 proc., spadek od 2004 r. o 10 punktów proc.) zmuszany jest do pracy w nieprzepisowych warunkach.
Poprawiły się też terminy wynagradzania pracowników za pracę. Niepłacenie lub nieregularne płacenie za wykonywaną pracę jest obecnie problemem dotykającym jedynie nielicznych zatrudnionych (3 proc., spadek od 2004 r. o 5 punktów proc.).
Związki obecne
Czy chętnie wpisujemy się na listy związków zawodowych? 14 proc. zatrudnionych deklaruje członkostwo w takich organizacjach; wśród nich 5 proc. należy do NSZZ "Solidarność", 4 proc. - do związków zrzeszonych w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych (OPZZ), a 3 proc. - do organizacji związkowych skupionych w Forum Związków Zawodowych.
Być może odsetek jest niewielki, bo nie każdy pracodawca zezwala na stworzenie takich organizacji na jego terenie. Tylko ok. jedna trzecia zatrudnionych (32 proc.) pracuje bowiem w zakładach, w których działają związki zawodowe.
Jedna piąta pracowników (20 proc.) deklaruje, że w ich przedsiębiorstwie zawarty został zbiorowy układ pracy między związkami zawodowymi a zarządem zakładu, zaś ponad połowa (56 proc.) twierdzi, że nie podpisano takiego układu. 23 proc. pracowników nic nie wie na ten temat.
Blisko jedna piąta zatrudnionych (19 proc.) wie, że w ich zakładzie pracy działa rada pracowników, której członkowie zostali wybrani przez pracowników lub wskazani przez związek zawodowy. Większość zatrudnionych (68 proc.) twierdzi, że w ich zakładzie nie ma rady pracowników, a mniej więcej co ósmy (13 proc.) nic nie wie na ten temat.