Co nas irytuje w sklepach internetowych?

Zakupy w internecie to oszczędność i wygoda. Do czasu, gdy pojawią się niezrozumiałe kłopoty. I wcale nie chodzi o problemy typu niezgodność dostarczonego towaru z zamówieniem, problemy z reklamacją czy brak ważnych dokumentów, takich jak gwarancja. Jest znacznie więcej przeszkód, które mogą zniechęcić klientów do e-sklepu.

Login i hasło, czyli obowiązek rejestracji

Kiedy klient wybierze już produkty, które chce kupić, doda je do koszyka i kliknie "Zamów", dość często pojawia się okienko "Zaloguj się. Nie masz jeszcze loginu? Szybka rejestracja". Pomijając fakt, że rejestracja na kolejnych portalach nie jest ulubionym zajęciem internautów, czasami po rejestracji... koszyk jest pusty. I trzeba jeszcze raz dodawać uprzednio wybrane produkty. A przecież zakupy w internecie miały być oszczędnością czasu!

Niedostępność

Informacja o tym, kiedy towar będzie w naszym domu, jest bardzo istotna. Jeżeli książki nie dotrą przed wyjazdem na wakacje, kupowanie w internecie przestaje być opłacalne. W wielu sklepach z gadżetami elektronicznymi, a nawet z książkami i płytami, wystawiane są towary, których de facto sklep nie ma na magazynie. W takim przypadku klient jest informowany, że towar będzie dostępny za "3-5 dni". Czeka tydzień i w dniu, kiedy przesyłka ma być doręczona, dostaje maila z takim oto tekstem:

Reklama

"Niestety nie będziemy mogli zrealizować go w deklarowanym wcześniej terminie. Opóźnienie w realizacji może potrwać około tygodnia."

Jeżeli już zapłaciliśmy za towar, możemy zrezygnować z dokonanego zakupu i udać się do księgarni w świecie rzeczywistym. Sytuacja nie jest jednak przyjemna. Zwłaszcza, kiedy za internetowe zakupy zapłaciliśmy dużo, a na zwrot wpłaty trzeba długo czekać. Pomijamy oczywiście stracony czas i zawiedzione nadzieje.

Zdjęcia albo ich brak, niekompletny opis lub... brak opisu

Skoro nie możemy dotknąć i powąchać produktu, który kupujemy, dobrze byłoby go zobaczyć. Niestety, w wielu sklepach, nawet tych największych i najbardziej znanych, wciąż zdarza się, że brakuje zdjęć produktów. Małym problemem jest brak zdjęcia okładki książki. Gorzej, jeżeli brakuje zdjęcia np. bluzki, którą chcemy kupić albo brak jej zdjęcia w kolorze, który nas interesuje. Do wyjątków nie należą także sytuacje, kiedy internetowe księgarnie zamieszczają niekompletne opisy książek, a sklepy kosmetyczne nie informują o składzie danego kosmetyku, co jest naprawdę istotną sprawą np. dla alergików.

Ile to będzie mnie kosztowało?

Irytujące dla klienta sklepu internetowego są często warunki dostawy. Nie wszystkie sklepy umieszczają na głównej stronie link "Koszty dostawy". Dowiadujemy się o nich dopiero, gdy już chcemy potwierdzić zamówienie. Nieprzyjemne może być też - zwłaszcza dla lojalnych klientów - podniesienie np. kwoty zamówienia, powyżej której dostawa jest darmowa. Zwłaszcza, jeśli dowiadujemy się o tym dopiero, gdy przychodzi do płacenia za towar.

Brief.pl
Dowiedz się więcej na temat: zakupy | towar | sklepy internetowe | zakupy online | problemy | sklepy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »