CO2: Będzie twarda polityka rządu

Twarda polityka rządu i coraz większa świadomość w instytucjach europejskich, że w kwestii pakietu klimatycznego nie można oczekiwać od Polski, by "sama sobie podcięła żyły", powinny przynieść efekt - ocenia prezydent Bronisław Komorowski.

"Jestem przekonany, że pani premier Ewa Kopacz będzie prezentowała bardzo daleko idącą determinację w walce o polskie interesy na europejskim szczycie klimatycznym (...). W moim przekonaniu ma ona bardzo dużą szansę na sukces" - mówił Komorowski wczoraj wieczorem w TVP Info.

Jak dodał, sukces ten powinien być wypadkową kilku kwestii. "Zarówno twardej jak i konsekwentnej polityki prezentowanej przez premier Kopacz (...) oraz docierania do europejskich instytucji przekonania, że nie można oczekiwać od Polski żeby +sama sobie podcięła żyły+; polska energetyka jest i długo jeszcze musi być oparta o węgiel" - podkreślił.

Reklama

Prezydent wyraził nadzieję, że instytucje europejskie dojdą do wniosku, że w przypadku Polski jest konieczne stawianie "na coś innego". - Aby zachowując produkcję energii elektrycznej z węgla - o co się bijemy cały czas i pani premier zabiega - jednocześnie postawić na zmniejszenie emisyjności CO2 w wyniku produkcji energii elektrycznej właśnie z węgla. Do tego potrzebne są pieniądze europejskie: na przebudowę technologii, na wdrożenie nowych rozwiązań, urządzeń, itd. Jest więc o co zabiegać w Unii Europejskiej - stwierdził.

- Na końcu trzeba być jednak gotowym na kompromis, który oznacza, że się nie uzyskuje wszystkiego. Chodzi jednak o to, aby Polska uzyskała bardzo wiele i w moim przekonaniu premier Kopacz ma ogromną determinację w tym obszarze - zaznaczył.

Prezydent apelował też, by wszystkie siły polityczne wspierały i pomagały szefowej rządu w tych staraniach. "Tu jest wielkie wyzwanie do wszystkich sił politycznych (...). Wspieranie polskiego premiera w zabieganiu na gruncie instytucji europejskich i jednocześnie gotowość do pewnego kompromisu w tym zakresie" - mówił. - To trzeba budować i tu jest miejsce nie tylko dla koalicji, prezydenta, rządu, ale także i dla opozycji - podkreślił Komorowski.

Na 23-24 października zaplanowano w Brukseli szczyt UE, który ma uzgodnić nowy cel redukcji emisji CO2 w Unii Europejskiej po 2020 r. KE zaproponowała na początku roku 40-proc. cel redukcji emisji CO2 w ramach projektu polityki energetycznej i klimatycznej UE do 2030 r. Zaproponowała też ogólnoeuropejski cel udziału energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 27 proc. Obowiązujący do 2020 r. pakiet energetyczno-klimatyczny zakłada 20-proc. redukcję emisji CO2 i 20-proc. udział energii odnawialnej.

Obecnie - w ramach pakietu klimatycznego obowiązującego do 2020 r. - Polsce i innym krajom regionu przypadła część darmowych pozwoleń do emisji dla elektroenergetyki, liczba ta jednak stopniowo zmniejsza się (do zera w 2020 r.). Darmowe pozwolenia na emisję przysługują sektorom najbardziej narażonym na ucieczkę poza UE, gdzie nie obowiązują obostrzenia klimatyczne. Są to m.in. produkcja cementu, papieru, czy chemia. W obecnym pakiecie został też zróżnicowany unijny cel redukcji CO2 w sektorach nieobjętych unijnym systemem handlu emisjami (m.in. transport, rolnictwo i budownictwo). Mniej zamożne państwa mogą nawet zwiększać emisje w tych sektorach - Polska może je zwiększyć o 14 proc. do 2020 r.

Wygłaszając w Sejmie na początku października expose, premier Kopacz zadeklarowała, że rząd nie zgodzi się na dodatkowe koszty polityki klimatycznej UE, w tym podwyżki cen energii. Podkreślała też, że najnowsze propozycje dla polskiego węgla pozwolą zyskać czas na uczynienie tej branży konkurencyjną. Dzień później ponownie zapewniła, że Polska twardo będzie prezentować swe stanowisko w kwestii redukcji emisji CO2 w UE i nie wykluczyła weta.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »