Czarne chmury nad nami

Merrill Lynch zapowiada bardzo silny wzrost inflacji i stóp procentowych w Polsce. I choć inni ekonomiści nie wierzą w taki scenariusz, ceny mogą rosnąć nawet dwukrotnie szybciej niż rok temu.

Jak podaje "Rzeczpospolita" prognoza Merrill Lynch jest zaskakująca i pesymistyczna. Londyński oddział znanego banku prognozuje, że w sierpniu inflacja w Polsce sięgnie 5,8 proc., a na koniec roku zmieści się w przedziale 4,5 - 5 proc. W całym 2008 r. wyniesie średnio 5 proc., a w 2009 r. - 4,6 proc. Równie pesymistyczna jest prognoza dotycząca stóp procentowych. Wynika z niej, że jeszcze w tym roku główna stopa NBP (obecnie 5,75 proc.) dobije do poziomu 6,5 proc., a w przyszłym - 7 proc. Zdaniem gazety, na wzrost inflacji będą wpływały rosnące ceny ropy, rosnące ceny regulowane oraz rosnący popyt wewnętrzny.

Reklama

Zdaniem analityków sytuacja inflacyjna na całym świecie wygląda bardzo źle, prognozy dla wielu krajów zostały podniesione. Ale już np. Bank Rezerwy Federalnej w Dallas opublikował ostatnio badanie, z którego wynika, że ceny ropy nie powinny w długim okresie utrzymać się powyżej 100 dolarów za baryłkę. Warto zwrócić uwagę na ceny żywności. W tym roku mamy lepszą pogodę, GUS informował, że stan upraw jest dobry, dlatego żywność nie będzie drożała już tak szybko jak do tej pory - dodają.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej"

INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Dowiedz się więcej na temat: merrill lynch | Lynch | Czarne chmury | NAD | chmura | Czarne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »