Czernicki, MF: W 2022 r. deficyt gg podwyższony, ale w kolejnych latach będzie obniżać się o 0,5-0,6 pkt. proc.
- W 2022 r. deficyt sektora gg Polski pozostanie podwyższony ze względu na zwiększone wydatki fiskalne, jednak w kolejnych latach będzie się obniżał o ok. 0,5-0,6 pkt. proc. - powiedział główny ekonomista w Ministerstwie Finansów, Łukasz Czernicki. Rząd prognozuje, że dopiero w 2025 r. deficyt sektora gg spadnie poniżej 3 proc. PKB.
- Po szybkiej redukcji deficytu po pandemii - bo w 2021 r. zeszliśmy do 1,9 proc. PKB jeśli chodzi o deficyt gg - 2022 r. będzie rokiem zwiększonych wydatków fiskalnych. Mamy tarczę antyinflacyjną. Mamy pomoc dla uchodźców oraz obniżki podatków. Rok 2022 r. jest szczególny, ale w APK mamy zawartą ścieżkę schodzenia z deficytu. W kolejnych latach on będzie obniżać się o 0,5-0,6 pkt proc., zgodnie z wymogami wynikającymi z reguł UE aż do okolicy 3,1 proc. w 2024 r. Potem będziemy poniżej tej granicy 3 proc. - zaznaczył Czernicki.
W przyjętej przez rząd we wtorek najnowszej Aktualizacji Programu Konwergencji (APK) rząd zakłada wzrost deficytu sektora do 4,3 proc. PKB w 2022 r. W dokumencie założono redukcję deficytu do 3,7 proc. PKB w 2023 r., 3,1 proc. w 2024 r. i 2,5 proc. w 2025 r. Dług sektora ma wynieść w 2023 r. 51,5 proc. PKB i spaść do 2025 r. do 49,7 proc.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Program zakłada, że wzrost realnego PKB Polski w 2022 roku wyniesie 3,8 proc., w 2023 roku spadnie do 3,2 proc., a w 2024 r. do 3 proc. W 2025 roku dynamika PKB ma wynieść 3,1 proc.
- Po okresie popandemicznego odbicia, gdzie w 2021 r. mieliśmy prawie 6-proc. wzrost PKB, w tym roku i w kolejnych latach mamy stabilizację wzrostu gospodarczego na poziomie 3-3,5 proc. To wciąż solidny wzrost gospodarczy. W scenariuszu uwzględniliśmy już wpływ wojny w Ukrainie, wzrost cen surowców, utrudnienia w światowych łańcuchach dostaw, koszty przyjmowania uchodźców i nowe zmiany podatkowe - powiedział Czernicki.
Ile kosztuje Netflix na miesiąc?
W aktualizacji Programu Konwergencji założono, że inflacja CPI w 2022 roku znajdzie się na poziomie 9,1 proc., poniżej oczekiwań rynkowych, które wskazują na wzrost wskaźnika w bieżącym roku średniorocznie do 10,7 proc. Według dokumentu, inflacja spadnie do 3,5 proc. - tj. górnego odchylenia od celu NBP - dopiero w 2025 r.
- Nie zakładamy dwucyfrowej inflacji - prognozujemy, że średniorocznie w 2022 r. wyniesie ona 9,1 proc. Potem wskaźnik powinien się sukcesywnie obniżać - w 2023 r. wyniesie on 7,8 proc., w 2024 r. spadnie do 4,8 proc. W 2025 r. znajdzie się na poziomie 3,5 proc. - zaznaczył ekonomista MF.