Człowieku przeszukaj szuflady

Senat zaproponował stworzenie ustawy umożliwiającej przeprowadzenie rejestracji przedwojennych obligacji skarbowych. Spis pozwoliłby ocenić skalę ewentualnych wydatków budżetu państwa związanych z ich wykupem. Wolę współpracy z rządem deklaruje senacka Komisja Ustawodawcza. Wiele zależy jednak od decyzji resortu finansów, który dotąd konsekwentnie sprzeciwia się ustawowej regulacji, głównie z obawy o skutki finansowe dla budżetu.

- W związku z argumentami Ministerstwa Finansów o kosztach realizacji roszczeń posiadaczy obligacji zaproponowaliśmy - nie wyrokując, co będzie efektem tych działań - aby ministerstwo ogłosiło subskrypcję obligacji. Tylko po rejestracji przedwojennych obligacji i analizie ich ważności będzie można rozważyć realizację finansową roszczeń - wskazuje senator Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej.

Tylko droga sądowa

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 24 kwietnia 2007 r. (SK 49/05) 11 maja 2008 r. utracił moc obowiązującą przepis ograniczający sądową waloryzację obligacji. Trybunał celowo odroczył na okres 12 miesięcy utratę mocy niekonstytucyjnego przepisu, aby dać ustawodawcy czas uregulowania sytuacji prawnej posiadaczy obligacji. Dotąd rząd nie przedstawił projektu odpowiednich przepisów.

Reklama

- W obowiązującym stanie prawnym posiadacze obligacji mogą występować na drogę sądową z żądaniem waloryzacji dochodzonych przez nich roszczeń - stwierdza Jacek Rostowski, minister finansów, w piśmie do rzecznika praw obywatelskich.

Wskazuje, że wyrok TK nie wymaga interwencji ustawodawcy.

- Należy podkreślić, że odraczając utratę mocy obowiązującej przepisów, TK wskazał jedynie na możliwość, a nie obowiązek ustanowienia przepisów porządkujących sytuację posiadaczy przedwojennych obligacji Skarbu Państwa. Decyzja w zakresie oceny celowości takiej regulacji należy do prawodawcy - podkreślił minister finansów.

- Jeśli dziś minister finansów mówi, że nie ma potrzeby spłacać tych obligacji, bo są one przeterminowane, to nie bierze po uwagę dwóch rzeczy: kto ponosi winę za to przeterminowanie oraz jak wygląda kraj, który nie spłaca swoich obligacji - wskazuje Tomasz Górniak, prezes Stowarzyszenia Posiadaczy Przedwojennych Obligacji. Ma nadzieję, że stanowisko resortu finansów to nie stanowisko rządu.

*

Jakie poglądy w sprawie przedwojennych obligacji ma resort sprawiedliwości? Dlaczego w sądach właściciele obligacji nie mają wielkich szans? Czy powoływanie się przez Skarb Państwa, w ewentualnych procesach sądowych, na zarzut przedawnienia jest nadużyciem prawa? Ile spraw dotąd wygrano?

Ewa Grączewska-Ivanova

Więcej: Gazeta Prawna 22.08.2008 (164) - str.19

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: minister | szuflady | szuflada | ludzi | minister finansów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »