Czy konflikt między Iranem i USA doprowadzi do wojny światowej?
Na światowej arenie politycznej wzrok przyciąga narastający konflikt między Iranem i USA - który według ekspertów może doprowadzić do kolejnej wojny - nie tylko w regionie Bliskiego Wschodu, lecz także na arenie światowej. Mimo tego, że wojna taka zniszczyłaby militarny potencjał Iranu i byłaby bardzo szkodliwa dla irańskiego systemu politycznego, wojskowego i społecznego - polityka Iranu pozostaje otwarcie agresywna.
Głównym celem tej agresji jest Izrael, którego istnienie i niezależność od lat przeszkadza krajom islamskim. Otwarcie konfliktowa polityka i możliwe posiadanie przez Iran broni nuklearnej jest dla Izraela dużym zagrożeniem.
Konflikt ten nie pozostaje jednak tylko sprawą regionu, ponieważ sojusz Izraela ze Stanami Zjednoczonymi jest szczególnie silny.
W przypadku konfliktu zbrojnego USA byłoby liczącym się graczem w rozgrywającej się wojnie i to nie tylko ze względu na gospodarcze interesy Ameryki na Bliskim Wschodzie.
- Tu chodzi nie tylko o ropę naftową, ale także o konflikt między Iranem, a Izraelem. Iran odgrywa znaczną rolę w finansowaniu różnych grup, które destabilizują sytuację na Bliskim Wschodzie i zagrażają Izraelowi - powiedział serwisowi eNewsroom Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC. - Konflikt ten angażuje również innych dużych graczy globalnej polityki. To wszystko stwarza ryzyko jeśli nie otwartej, dużej wojny - to na pewno znacznego zwiększenia kłopotów, również gospodarczych. To ryzyko jest brane pod uwagę przez rynki finansowe. Istnieje więc zagrożenie podwyższenia cen ropy - co stwarza problemy dla Polski i innych krajów importujących. Jest jednak czymś korzystnym dla Rosji, której zależy na podwyższeniu cen i zwiększaniu dochodów z eksportu. Tak więc działanie Iranu, chociaż szkodliwe dla samego Iranu, jest korzystne dla Rosji i angażuje USA - jest więc problemem w skali światowej - ocenia Gomułka.