Czy na targowiskach jest już taniej? Aktualne ceny warzyw i owoców 2023 r.

Ceny nowalijek nie rozpieszczają. Zielenina kosztuje w tym roku od 2 do nawet 4 złotych za pęczek. Główka polskiej sałaty to wydatek rzędu 6 zł, a kilogram soczystych pomidorów kupowaliśmy nawet za 28 złotych. Co się zmieniło?

Pierwsze nowalijki i ich ceny w 2023

W kwietniu pojawiły się na targach i bazarach wczesne warzywa. Za pierwsze zbiory kopru, natki pietruszki czy szczypiorku przyszło nam płacić od 2,50 złotych za pęczek. Za botwinkę płaciliśmy ok. 5 złotych za pęczek, podobnie jak za młody szczaw.

Największym zaskoczeniem były prawdopodobnie ceny młodych ziemniaków i pomidorów. Polskie młode ziemniaczki kosztowały w kwietniu nawet 7-8 złotych za kilogram, a pomidory - 28 złotych.

Nie mniejsze emocje wzbudzały także ceny marchwi i cebuli: kolejno były to 5 i 6 złotych za kilogram. Wysokie ceny wynikały zdaniem handlarzy, z dużego eksportu i związanych z tym krajowych deficytów.

Reklama

Na ile te ceny się zmieniły w czerwcu? I jakich cen warzyw i owoców możemy spodziewać się w nadchodzących miesiącach?

Aktualne ceny warzyw i owoców. Lato 2023

Niestety, ale ceny warzyw i owoców w tym roku mogą odbić się na naszych portfelach. W najlepszym wypadku ceny są porównywalne do tych z 2022, a w najgorszym: nawet o kilkadziesiąt procent wyższe.

W czerwcu za kilogram marchwi płacimy ok. 3 złote za kilogram, za ziemniaki ok. 2 złotych za kilogram, a za pora - 3 zł za kilogram. Kupno ogórka szklarniowego to wydatek rzędu 15 zł za kilo, a polskich pomidorów malinowych - 15-18 złotych.

Cebula staniała do 3 złotych za kilogram, a marchewka do 2-3 złotych. Chociaż czerwiec to miesiąc kalafiorów, na straganach rzadko kiedy mają one cenę niższą niż 7-8 złotych.

W dyskontach cena kalafiora to nawet szokujące 10 złotych. Nie lepiej jest w przypadku brokułów, które sprzedawane są za ok. 8 zł.

Zazwyczaj o tej porze roku ceny zieleniny - szczypiorku, pietruszki, kopru i młodej cebulki - były bardzo niskie. Obecnie pęczek to co prawda ok. 2-3 złotych, ale klienci często narzekają na jego niewielki, dwukrotnie mniejszy rozmiar.

Nie lepiej jest z owocami. Truskawki rozpoczęły sezon kosztując nawet 30 złotych za kilogram - obecnie można je zakupić za 12-15 złotych. Polskich czereśni jeszcze nie ma, a te sprowadzane z zagranicy kosztują nawet 40 złotych za kilogram.

Co wpływa na cenę warzyw i owoców w 2023?

Podstawowym czynnikiem wzrostu cen warzyw i owoców jest oczywiście inflacja. Chociaż sama inflacja maleje (w maju wynosiła 13 proc.), to ceny żywności nadal rosną: w maju 2023 były średnio o 18,9 proc. wyższe do cen sprzed roku i o 0,6 proc. wyższe w stosunku do kwietnia.

Niektóre towary, takie jak warzywa i owoce, są szczególnie podatne na takie zmiany, ze względu na koszty produkcji, przechowywania i transportu.

Uprawy nie ułatwia również susza, która dotyka obecnie niemal całą Polskę. Rolnicy alarmują, że stoimy przed klęską zbożową w 2023, ponieważ od kilku tygodni w kraju spadła minimalna ilość deszczu, przez co zboża wciąż nie zawiązują.

Brak opadów i przymrozki, które w tym roku trwały do czerwca włącznie, negatywnie wpłynęły na stan warzyw i owoców. Już teraz wiadomo, że plony w tym roku będą mniejsze niż zazwyczaj, co z pewnością wywinduje ceny na straganach i sprawi, że ceny zagranicznych produktów w dyskontach mogą być znacznie atrakcyjniejsze.

Mimo to, specjaliści zachęcają do zakupów polskich warzyw i owoców ze względu na ich lepszą jakość: pytanie, czy smak polskiego pomidora malinowego będzie dla wszystkich wart tych paru złotych więcej.

KO

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny warzyw | ceny owoców | rok 2023 | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »