Czy Polska pogrąża się w recesji?

Dane za marzec dotyczące sprzedaży detalicznej były bardzo słabe, kwietniowe będą jeszcze gorsze. Nasza skłonność do wydawania pieniędzy bardzo się zmieni.

Sprzedaż detaliczna w Polsce zmniejszyła się w marcu w cenach bieżących o 7,1 proc. rok do roku wobec wzrostu o 9,6 proc. w lutym. Dynamika sprzedaży liczonej w cenach stałych spadła w marcu do -9,0 proc. rok do roku wobec 7,3 proc. w lutym.

Wkrótce poznamy dane, które mogą okazać się najgorsze w całym 2020 r. Dlatego, że kwiecień nie obejmuje już okresu, gdy intensywnie robiliśmy zapasy na okres wprowadzanych ograniczeń związanych z koronawirusem.

- Od maja restrykcje są znoszone i istotne jest, kiedy handel wróci do poziomów sprzed restrykcji - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. - Co do tego, jak szybko się to stanie, niepewność jest olbrzymia.

Reklama

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

Bardzo wiele będzie zależało od tych konsumentów, których dochody nie pogorszyły się w sposób istotny. To oni będą mieli największy wpływ na popyt konsumpcyjny, zwłaszcza, że wskaźnik nastrojów konsumenckich jest na najniższym poziomie, odkąd w Polsce prowadzone są takie badania.

- Wiele zależeć będzie od zmiany zachowań konsumenckich, od sumy indywidualnych decyzji, czy kupić samochód, czy kupić meble, jak spędzić wakacje - komentuje ekspert XTB.

marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: sprzedaż detaliczna | GUS | handel | dane makroekonomiczne | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »