Czy polskie gospodarstwa domowe odczują skutki kryzysu energetycznego?

Jeszcze kilka miesięcy temu wśród najczęstszych pytań, które padały w rozmowach Polaków, było: „Ile zapłacimy za prąd w 2023 r.?”. Teraz wiemy już, że gospodarstwa domowe w tym roku nie odczują skutków kryzysu energetycznego.

Prezentacja partnera

Jak wzrost cen surowców przekłada się na nasze rachunki?

Wzrost cen surowców spowodowany wojną w Ukrainie, a także wysokie koszty zakupu praw do emisji dwutlenku węgla wywołały kryzys energetyczny.

Szacunkowe ceny wyglądały naprawdę niepokojąco - średnia wartość kontraktów terminowych na energię elektryczną na 2023 r. kształtuje się obecnie na poziomie ok. 1000 zł za MWh. Taki średni koszt ponoszą spółki obrotu, czyli te, które nie posiadają własnych elektrowni, a jedynie kupują energię na giełdzie i sprzedają ją odbiorcom krańcowym.

W odpowiedzi na rosnące, zresztą - uzasadnione, obawy Polaków, rząd postanowił wprowadzić Tarczę Solidarnościową. Ma ona za zadanie ochronić rodziny przed gwałtownymi wzrostami cen za energię elektryczną.

Limity dla indywidualnych odbiorców energii elektrycznej

Rozwiązanie polega na zamrożeniu cen z zeszłego roku na zużycie energii do określonych limitów dla wszystkich odbiorców indywidualnych w Polsce korzystających z najpopularniejszych taryf G11 i G12. Ile energii elektrycznej możemy zużyć, by nie przekroczyć limitu? To zależy od rodzaju gospodarstwa domowego.

Osoby posiadające Kartę Dużej Rodziny (nawet jeśli dzieci nie mieszkają już pod jednym dachem z rodzicami) oraz rolników obowiązuje wyższy limit - do 3000 kWh. Jeśli zużyliby taką ilość prądu, to za cały rok z Tarczą Solidarnościową zapłacą 2700 zł. Bez niej musieliby wydać na energię elektryczną aż 5700 zł. Oznacza to oszczędność na poziomie aż 3000 zł.

W domach zamieszkiwanych przez osoby z niepełnosprawnościami bardzo często znajdują się dodatkowe sprzęty, które umożliwiają poruszanie się, rehabilitację czy też leczenie, z tego względu rząd również w ich przypadku uwzględnił wyższy limit - do 2600 kWh. Resztę gospodarstw domowych obowiązuje limit do 2000 kWh po stawce z zeszłego roku, co oznacza oszczędność w wysokości 2000 zł - za tę sumę można obecnie opłacić dziecku wyjazd na kolonię lub kupić laptop. W tym roku zapłacimy ok. 40 proc. rynkowej ceny energii elektrycznej.

Oszczędność nagradzana

Dodatkowo, jeśli uda nam się oszczędnie korzystać z prądu, możemy uzyskać rabat w wysokości 10 proc. całego rachunku za energię elektryczną. Wystarczy w okresie od 1 października 2022 r. do końca grudnia 2023 r. obniżyć zużycie prądu o co najmniej 10 proc. Upust zostanie naliczony w 2024 r.

Z pewnością nie musimy się obawiać, że koszty nas przerosną, gdyż wprowadzono również ceny maksymalne. Na cały 2023 r. zamrożono ceny prądu dla gospodarstw domowych na poziomie, który nie może przekroczyć 69 groszy za 1 kWh.

Dodatki do ogrzewania

Jak zostało wspomniane na początku, podwyżki spowodowane są m.in. wzrostem cen surowców, zatem drożej zapłacimy nie tylko za energię elektryczną, ale również ogrzewanie. Dlatego rząd postanowił wprowadzić dodatki. Dopłata w wysokości od 1000 do 1500 zł przysługuje gospodarstwom domowym ogrzewanym energią elektryczną, 1000 zł - drewnem kawałkowym, 2000 zł - olejem opałowym, 3000 zł - węglem, pelletem lub innym rodzajem biomasy. Jeśli źródłem ciepła jest skroplony gaz LPG, można było otrzymać 500 zł.

Nasza wspólna odpowiedzialność

Jeśli zatem będziemy odpowiednio dysponować energią elektryczną, możemy zupełnie nie odczuć skutków kryzysu energetycznego na rachunkach za prąd czy ogrzewanie. Warto jednak mimo wszystko odpowiedzialnie podejść do problemu i oszczędniej zużywać prąd. I to nie tylko po to, by otrzymać 10-procentową zniżkę. Nie wiemy, jak długo potrwa kryzys, dodatkowo, choć w obliczu wojny problem został odsunięty na dalszy plan, wciąż zmagamy się z postępującym ociepleniem klimatu. Kwota na rachunku nie powinna być więc jedynym bodźcem motywującym do wyłączania nieużywanych sprzętów.

Prezentacja partnera

.
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »