Czy rynki dostały fałszywy sygnał?

Ryzyko deflacji w USA jest niskie. Jeśli sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych miałaby ulec dalszemu pogorszeniu Fed może zdecydować się na zwiększenie bodźca monetarnego - napisano w raporcie z sierpniowego posiedzenia Fedu.

"Ryzyko deflacji w USA jest raczej niskie" - napisano w raporcie. Zdaniem niektórych członków FOMC jednak "ryzyko dalszej dezinflacji wzrosło w pewnym stopniu". Część członków, wyraziło opinię, że konieczne może być zwiększenie bodźca monetarnego przez Fed jeśli perspektywy gospodarcze miałyby się dalej wyraźnie pogarszać.

Jednocześnie część członków FOMC podkreśliło ryzyko dalszego spadku tempa wzrostu gospodarczego w USA. Na posiedzeniu 10 sierpnia Fed podjął decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Stopa funduszy federalnych wynosi więc nadal 0 do 0,25 proc.

Reklama

Jednocześnie po raz pierwszy od marca 2009 roku Fed podjął ruch mający na celu stymulację gospodarki, w obliczu spowalniającego ożywienia w Stanach Zjednoczonych. Fed postanowił utrzymywać na niezmienionym poziomie wartość portfela papierów wartościowych, który zbudował dokonując zakupów obligacji skarbowych i papierów zabezpieczonych kredytami hipotecznymi od marca 2009 r.

Wszystkie powyższe zapadające inwestycje będą reinwestowane w papiery skarbowe o dłuższych terminach zapadalności.

Część członków FOMC wyraziło swoją obawę, że ta decyzja może stanowić fałszywy sygnał dla rynku o gotowości Rezerwy Federalnej do ponownego skupowania na szeroką skalę aktywów z rynku. Jednocześnie niektórzy członkowie FOMC podkreślili, że gospodarcze skutki tej decyzji "prawdopodobnie będą niewielkie". Kolejne posiedzenie Fed w sprawie stóp procentowych odbędzie się 21 września.

_ _ _ _ _

Na konferencji ekonomicznej w Jackson Hole w stanie Wyoming wBernanke powiedział, że Fed może znowu zacząć wykupywać długoterminowe obligacje skarbowe, jeżeli sytuacja gospodarcza się pogorszy.

Sugerował też, że kierowana przez niego Federalna Komisja Otwartego Rynku (ang. skrót: FOMC) będzie nadal utrzymywać stopy procentowe na obecnym minimalnym poziomie.

Zapewnił, że Fed będzie się starał zapobiec deflacji, do której doszło w Japonii w latach 90. i która hamowała tam wzrost w całej poprzedniej dekadzie. Wyraził jednak przekonanie, że ryzyko deflacji w USA "nie jest obecnie znaczące".

Z umiarkowanym optymizmem ocenił też perspektywy gospodarki amerykańskiej w przyszłym roku.

Pomimo niedawnego spowolnienia wzrostu - powiedział Bernanke - "jest rozsądne oczekiwać pewnego jego przyspieszenia w 2011 r. i w latach następnych". Ministerstwo Handlu USA skorygowało w dół wzrost PKB w II kwartale br. - z 2,4 do 1,6 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: sygnał | ryzyko | sygnały | Fed | USA | sytuacja | fałszerstwo | sytuacja gospodarcza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »