Czy stanie cała Poczta Polska?

Strony ustaliły również, że nowa tura rozmów rozpocznie się w poniedziałek o godz. 11.00 w Warszawie. W wielu miastach Polski od 13 listopada protestują listonosze, którzy przestali roznosić przesyłki. Domagają się m.in. podwyżki płac i poprawy warunków pracy. Powołanie mediatora było warunkiem kontynuowania negocjacji między pocztowymi związkowcami a kierownictwem firmy. W środę i czwartek obie trony rozmawiały, ale nie doszły do porozumienia w trzech istotnych punktach: w sprawach płacowych, w sprawie druków bezadresowych i gwarancji bezpieczeństwa dla protestujących obecnie pracowników. W sprawach płacowych związkowcy zaproponowali podwyżkę minimalnego wynagrodzenia do 1300 zł oraz 150 zł podwyżki dla wszystkich pracowników Poczty od 1 stycznia 2007 r. Kierownictwo Poczty Polskiej zaproponowało podwyżkę do 1300 zł w wielkich miastach i do 1200 zł w mniejszych ośrodkach, a także podwyżkę wynagrodzenia o 75 zł dla pozostałych pracowników tzw. pionu eksploatacji w przedsiębiorstwie. W pozostałych 12 punktach strony uzgodniły swoje stanowiska jako zbieżne.

Powrót do pracy?

W wielu regionach Polski w piątek kolejni listonosze wrócili do pracy lub złagodzili protest do czasu zakończenia rozmów związków zawodowych z kierownictwem Poczty Polskiej. Niektórzy zamierzają pracować także w sobotę i niedzielę, by dostarczyć zaległą korespondencję.

Konkurenci Poczty: Polska Agencja Finansowa, InPost, Integer.pl odnotowują ostatnio wzrost zainteresowania ich usługami. Może to być związane ze strajkiem w Poczcie Polskiej - poinformowali przedstawiciele tych firm.

Jak powiedział Grzegorz Ignatowicz z Polskiej Agencji Finansowej, w ostatnich dniach wzrosło zainteresowanie usługami jego firmy. "W naszej sieci opłaty przesyła około 160 tys. klientów miesięcznie" - powiedział i dodał, że liczba ta może się zwiększyć właśnie z powodu trwającego strajku. Polska Agencja Finansowa świadczy między innymi usługi tzw. płatności masowych, które przez wiele lat były zdominowane przez Pocztę Polską. W punkcie Agencji można zapłacić rachunki za gaz, czynsz czy światło. Zdaniem prezesa firmy InPost Rafała Brzoski, wzrost zainteresowania usługami następuje tam zwłaszcza ze strony tzw. klientów biznesowych. "Liczba zgłoszeń i listów rośnie w postępie geometrycznym" - powiedział. Na strajku pracowników Poczty Polskiej najwięcej tracą duzi nadawcy, którzy wysyłają setki tysięcy korespondencji - powiedział Brzoska. "Gdyby strajku nie było, myślę że zainteresowanie naszą ofertą byłoby również duże. Nie można powiedzieć, że to dzięki strajkom mamy udany start, ale gdyby nie strajk, liczba przesyłek nie rosłaby w takim tempie" - powiedział Brzoska PAP.

InPost oficjalnie rozpoczął działalność 15 listopada. Jego przedstawiciele poinformowali, że wchodzą w obszary zdominowane przez Pocztę Polską. Firma przekazuje przesyłki listowe o wadze powyżej 50 gramów (listy o mniejszej wadze są do 2009 roku zastrzeżone dla operatora narodowego, czyli Poczty Polskiej), a także paczki. InPost należy do grupy Integer.pl, która działa na rynku usług dystrybucji bezadresowej (reklamy, ulotki). Brzoska poinformował, że w Integer.pl na skutek strajku liczba wysyłanych druków bezadresowych wzrosła o 20 proc. Integer wysyła takich druków od 50 do 70 mln miesięcznie. Firma logistyczna GLS Poland poinformowała w oświadczeniu przesłanym PAP, że nie widać ze strony jej klientów wyraźnego wzrostu zainteresowania usługami w związku ze strajkiem pocztowców. Liczba zamówień jest ostatnio większa, ale powodem są zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. GLS Poland koncentruje się nie na odbiorcach prywatnych, ale na sektorze przemysłowym (tzw. B2B). GLS Poland jest filią General Logistics Systems B.V., Amsterdam (GLS), która oferuje usługi przewozu paczek oraz związane z nimi dodatkowe usługi logistyczne.