Czy zakup używanego auta online jest bezpieczny?
Kto kupował używany samochód, ten wie, że sprzedawcy często nie grają fair. Tymczasem na rynku pojawia się nowa opcja zakupu: całkowicie online. Ma być nie tylko szybciej, wygodniej, ale również bezpieczniej.
Wybór samochodu, zwłaszcza używanego, to skomplikowany, wieloetapowy proces. Z setek dostępnych marek i modeli, zawęża się wybór do kilku, przeglądając popularne portale z ogłoszeniami lub w bardziej tradycyjnym modelu odwiedzając najbliższe komisy.
Zdaniem wielu kupujących: nic nie zastąpi - zwłaszcza, jeśli mowa o pojazdach używanych - porządnych oględzin samochodu przed zakupem. Może to być zaprzyjaźniony mechanik, który oceni najważniejsze punkty kontrolne. Jazda próbna jest równie ważna: przecież tylko dzięki temu można usłyszeć, czy nic nie stuka z tyłu w nadkolu, a silnik chodzi miarowo.
Rynek sprzedaży samochodów używanych długo pracował na swoją niechlubną opinię. Auta powypadkowe sprzedawane były i są jako te, które nigdy w żadnym zdarzeniu drogowym nie brały udziału. Do tego cofanie licznika - wciąż jest nieodłączną zmorą kupujących.
- Obawy dotyczące prawdziwego przebiegu licznika czy historii wypadkowej pojazdu są tymi aspektami, które klienci najczęściej wskazują wśród wątpliwości co do prawdziwych informacji dotyczących aut używanych. Potwierdzają to nasze badania oraz rozmowy prowadzone z klientami- mówi Interii Jacek Flemming, digital marketing manager w Automarket.pl.
Z pomocą przychodzą nowe rozwiązania cyfrowe. Pojawiają się nowe platformy sprzedaży online, w ramach których można nie tylko nabyć samochód, ale od razu dobrać odpowiednie finansowanie i - wypełniając prosty formularz - dopełnić całą procedurę w kilka minut.
- Przewidujemy, że kanał sprzedaży online będzie dynamicznie rosnąć w przeciągu najbliższych lat. Jedna piąta wszystkich transakcji rejestrowanych na Automarket.pl jest prowadzona w trybie online. Klienci łączą wybór samochodu z wyborem odpowiedniego finansowania: dla firm to wciąż przede wszystkim leasing i wynajem długoterminowy, a dla osób fizycznych wynajem długoterminowy lub gotówka - podkreśla Flemming. Przypomina też, że dużą popularnością cieszy się dostawa zakupionego na platformie auta pod dom klienta.
Na razie trudno jednoznacznie stwierdzić, żeby ta forma sprzedaży w Polsce czy UE szeroko się przyjęła (odpowiednio 1 proc. i 4 proc. ogółu sprzedaży to ta internetowa). Rynek dopiero raczkuje, ale dostawcy usług zakładają jego szybki wzrost, o ile uda się przekonać klientów, że to bezpieczne.
Komentarze internautów nie pozostawiają złudzeń: "Chciałbym zobaczyć tego, co kupuje używany samochód z sieci nawet go nie oglądając", "Dla mnie szok! Jak można kupować auto przez internet, chyba że zabawkowe" (Wynajem i kupno auta online będą coraz popularniejsze ). Branża musi tego typu opiniom stawić czoła. Dlatego - poza ofertą sprzedaży online - proponuje dodatkowe zabezpieczenia, które mają zwiększyć poczucie bezpieczeństwa, jak roczna gwarancja czy możliwość zwrotu pojazdu do pięciu dni od zakupu bez podawania przyczyny.
Nikt nie lubi kupować kota w worku. - Historie i w rodzinie i wśród znajomych cały czas się powtarzają: miało być wszystko sprawdzone, pewne, a okazało się, że stan techniczny pozostawia wiele do życzenia - przypomina Flemming. I dodaje, że właśnie dlatego, przed branżą sprzedaży online stoi wyzwanie, by przekonać klientów, że można kupić używany samochód w stanie takim jak w ogłoszeniu. - Wdrożyliśmy sporo rzeczy, które mają pomóc w ocenie samochodu już na stronie. U nas jest to 75-punktowa inspekcje stanu, podczas której zaglądamy w większość elementów samochodu: nadwozie, zawieszenie, wnętrze, sprawdzamy całą mechanikę. Taki raport dotyczący konkretnego samochodu znajduje się przy każdym ogłoszeniu. Jeśli są jakieś uszkodzenia czy przeprowadzone naprawy - nie ukrywamy tego - tłumaczy Flemming.
W ramach testu drogowego sprawdzane są m.in. zachowanie pojazdu podczas jazdy, osiągi, zawieszenie i układ kierowniczy. Inspekcja nadwozia obejmuje takie elementy jak: karoseria, lakier, szyby, drzwi, natomiast układ hamulcowy sprawdzany jest w całości, w tym również działanie systemów ABS/ESP.
- Drugi element to 12-miesięczna gwarancja na używane auta obejmująca najważniejsze podzespoły w samochodzie. Każdy pojazd wystawiony na stronie ma ją w standardzie. Nowe samochody mają gwarancje producenta - wyjaśnia rozmówca Interii. Przypomina też, że każde auto używane można zwrócić w terminie do 5 dni (lub 300 km) bez podawania przyczyny. - Przyjmujemy to bez pytań i oddajemy środki - zapewnia Flemming.
Warto także pamiętać, że historię samochodu można sprawdzić online na stronie historiapojazdu.gov.pl. Zawarte tam informacje o samochodach zarejestrowanych w Polsce, ale również w wielu krajach europejskich, USA czy Kanadzie - mogą być przydatne przy ocenie ich stanu technicznego. - Dajemy taką możliwość dodatkowego sprawdzenia pojazdu. Możemy podać niezbędne dane, tj. numer VIN, datę pierwszej rejestracji czy numer rejestracyjny, jeśli klient będzie miał taką potrzebę - podkreśla rozmówca Interii.
Czy to wystarczy, żeby przekonać do siebie klientów? - Zbieramy pozytywne doświadczenia i opinie klientów. Chcemy ich przekonać, że kanałowi online w branży automotiv można ufać - mówi Interii Flemming.
Interia
Artykuł powstał we współpracy z PKO BP