Dane ZUS sugerują niepokojące zjawisko
Drastycznie spada liczba nowych firm. Czy to koniec przymusu samozatrudnienia, wynikającego z restrukturyzacji dużych przedsiębiorstw, czy powrót do szarej strefy - pyta "Rzeczpospolita".
Z najnowszych danych ZUS wynika, że w ub. roku w Polsce powstało tylko ok. 37 tys. nowych przedsiębiorstw. W poprzednich latach rejestrowano rocznie 80-100 tys. firm.
Tylko połowa założonych w 2011 r. biznesów to firmy jednoosobowe, podczas gdy właśnie takie dominowały w ostatnich latach. Ok. 16 tys. nowo powstałych zatrudnia nawet do pięciu osób.
- To, że rozwijają się małe przedsiębiorstwa oznacza, że nauczyły się one znajdować nisze rynkowe. Ale znacząco mniejsza liczba nowych jednoosobowych firm może oznaczać, że rośnie szara strefa, ostrzega prof. Maria Drozdowicz-Bieć z SGH.
- Gdyby rok był zły dla przedsiębiorczości, to firm by ubywało, a nie przybywało, przekonuje jednak Andrzej Arendarski, szef Krajowej Izby Gospodarczej.
Z danych ZUS wynika, że obecnie działa w Polsce 1,3 mln firm jednoosobowych, a kolejne ponad pół miliona to najmniejsze - zatrudniające do pięciu osób.
Z badań PKPP Lewiatan wynika, że dla małych i średnich przedsiębiorstw kluczowym czynnikiem sukcesu na rynku jest jakość produktów i usług, a nie ich cena.
Na pytanie, jakie czynniki budują dziś pozycję konkurencyjną małych i średnich przedsiębiorstw (MSP) na rynku - zdecydowana większość z nich odpowiada, że jakość produktów i usług (43,4 proc.). Na drugim miejscu wymieniana jest cena produktów i usług (15,4 proc.). Prawie taki sam wynik osiągnęła jakość obsługi klienta (15,3 proc.).
Na dalszych miejscach znalazły się takie czynniki, jak: zdolność dostosowania się do wymagań klientów (9,8 proc. wskazań), specjalistyczna wiedza i umiejętności (8,3 proc.), kompetentni pracownicy (2,4 proc.). Taki sam wynik osiągnęło wprowadzanie na rynek nowych, bardziej innowacyjnych produktów (2,4 proc.).
To duża zmiana w porównaniu z wcześniejszymi badaniami. W 2008 r. jakość produktów i usług była uważana za kluczowy czynnik sukcesu na rynku tylko przez 26,8 proc. firm, w 2007 r. przez 21,7 proc., a w 2006 r. przez zaledwie 15,2 proc. małych i średnich firm.
W poprzednich latach MSP stawiały przede wszystkim na cenę produktów i usług. W 2008 r. 52 proc. małych i średnich przedsiębiorstw wskazało na cenę, jako główny czynnik ich konkurencyjności. W 2007 r. było to 57,3 proc., a w 2006 r.- 64,3 proc. firm.
Także jakość obsługi klienta i trwałe relacje z klientami zyskały w ostatnich latach większe uznanie MSP. Jeszcze w 2008 r. było to istotne tylko dla 5,5 proc. firm, w 2007 r. dla 5,6 proc., a w 2006 r. dla 5,9 proc.
Zdaniem głównej ekonomistki PKPP Lewiatan i autorki badań dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, waga poszczególnych czynników, na których małe i średnie przedsiębiorstwa budują swoją pozycję konkurencyjną na rynku, dość istotnie zmieniła się w ostatnich latach.
- Mamy do czynienia z prawdziwą zmianą filozofii prowadzenia biznesu. Oczywiście dokonała się ona głównie dzięki temu, że zmieniły się oczekiwania klientów - powiedziała PAP Starczewska-Krzysztoszek.
Badanie zostało przygotowane przez PKPP Lewiatan w ramach projektu "Monitoring kondycji sektora MSP w latach 2010-2012", które było współfinansowane ze środków unijnych w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, a zrealizowane przez CBOS (15-19 sierpnia 2011 r.) na ogólnopolskiej próbie ponad 1500 aktywnych przedsiębiorstw prywatnych.