Dawać darmowe akcje i gwarancje!

Górnicy z KHW chcą dziesięcioletnich gwarancji pracy. Domagają się też możliwości szybkiej sprzedaży darmowych akcji swojej firmy, która w przyszłym roku ma trafić na giełdę.

Górnicy z KHW chcą dziesięcioletnich gwarancji pracy. Domagają się też możliwości szybkiej sprzedaży darmowych akcji swojej firmy, która w przyszłym roku ma trafić na giełdę.

Katowicki Holding Węglowy (KHW) będzie obok kopalni Bogdanka drugą spółką węglową, która w przyszłym roku ma szansę zadebiutować na warszawskiej giełdzie. Holding wybrał już doradcę prawnego (spółkę White & Case) i przymierza się do wyłonienia doradcy finansowego, który wyceni firmę i przygotuje prospekt emisyjny.

Czy inwestorzy dowiedzą się z prospektu, że przez najbliższych dziesięć lat holding nie będzie mógł zwolnić żadnego pracownika? - Sytuacja na rynku pracy w górnictwie bardzo się zmieniła. Kopalnie szukają dziś chętnych do pracy, a nie zwalniają ludzi. Gwarancje zatrudnienia, których się domagamy, to nic nadzwyczajnego - przekonuje Roman Gorczyca, wiceprzewodniczący związku zawodowego Przeróbka i szef zespołu negocjacyjnego zrzeszającego wszystkie związki działające w KHW.

Reklama

- Może 15 lat temu takie gwarancje w górnictwie, gdy była nadprodukcja węgla, byłyby czymś nadzwyczajnym, ale z pewnością nie dziś - potwierdza Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki odpowiedzialny za górnictwo w rządzie SLD-PSL. - Z braku alternatywy węgiel przez 30-40 lat będzie głównym paliwem dla energetyki. Pracodawca będzie zmuszony za wszelką cenę przyciągnąć i zatrzymać ludzi. Kto wie, może będzie musiał nawet prosić doświadczonych górników, by nie uciekali na emeryturę.

W większości z dotychczas prywatyzowanych spółek gwarancje dla załogi sięgały najwyżej trzech lat. Były jednak wyjątki. Pracownikom Polskich Hut Stali koncern Mittal Steel zagwarantował w 2004 roku pracę przez pięć lat. W firmie energetycznej Enea związkowcy wywalczyli zaś gwarancję zatrudnienia dla wszystkich pracowników aż do 2018 roku.

Przedstawiciele katowickiego holdingu nie chcą na razie mówić o szczegółach negocjacji, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że spółka jest skłonna przyznać gwarancje zatrudnienia.

Problemy mogą dotyczyć innej kwestii: związkowcy chcą mieć pewność, że górnicy nie tylko dostaną 15 proc. darmowych akcji prywatyzacyjnych, ale również, że skarb państwa szybko sprzeda przynajmniej jedną akcję. Od tego momentu zacznie się liczyć dwuletni okres, po upływie którego swoje akcje będą mogli sprzedać pracownicy.

Lista postulatów, w tym prośba o gwarancje, że skarb państwa nie pozbędzie się pakietu kontrolnego KHW, trafiła na biurko wicepremiera Waldemara Pawlaka. Odpowiedzi jeszcze nie ma.

INTERIA.PL/GW
Dowiedz się więcej na temat: darmowe | górnicy | KHW | Holding | gwarancje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »