Deficyt nie przekroczy 40 mld zł

40 miliardów złotych - tyle maksymalnie będzie wynosił zakładany deficyt budżetowy w przyszłym roku. Taką decyzję podjęła na wczorajszym posiedzeniu Rada Ministrów. Rząd ustalił również dalszy harmonogram prac nad budżetem.

40 miliardów złotych - tyle maksymalnie będzie wynosił zakładany deficyt budżetowy w przyszłym roku. Taką decyzję podjęła na wczorajszym  posiedzeniu Rada Ministrów. Rząd ustalił również dalszy harmonogram prac nad budżetem.

Rząd postanowił wczoraj, że zweryfikowanymi postanowieniami budżetowymi, już jutro zajmą się wspólnie Komitety Społeczny i Ekonomiczny Rady Ministrów. Dopiero kiedy oba te Komitety coś postanowią, dalszym losem budżetu zajmie się rząd - przede wszystkim chodzi o to, ile pieniędzy są w stanie zaoszczędzić poszczególne resorty. Niestety, Rada Ministrów nie zdołała wczoraj ustalić ile dokładnie pieniędzy zabraknie w przyszłym roku w budżecie. "Należy pamiętać, że czym innym jest ten

sygnalizowany niedobór środków w roku 2002 a czym innym jest deficyt budżetowy, który będzie przewidziany w ustawie budżetowej" - powiedział rzecznik rządu, Krzysztof Luft. Dodał, że dopiero określenie tego "niedoboru" pociągnie za sobą określone decyzje.

Reklama

Po wczorajszym posiedzeniu wiadomo, że od tej liczby trzeba będzie odjąć 40 miliardów złotych, czyli rządowe założenie deficytu. To, co pozostanie, trzeba będzie uzupełniać cięciami i oszczędnościami.

Bez oszczędności - deficyt budżetowy mógłby sięgnąć blisko 90 miliardów złotych.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: deficyt budżetowy | deficyt | rząd | Rada Ministrów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »