Diamenty są wieczne
Najszlachetniejsze z kamieni zawsze znajdują nabywców, nawet w czasach globalnego kryzysu. Zobacz najdroższe klejnoty świata!
Targi jubilerskie w Hongkongu to demonstracja przepychu. Trzy tysiące wystawców, w tym czterysta firm specjalizujących się w obróbce i handlu diamentami - nic dziwnego, że ogromny budżet tej imprezy przyciąga nabywców z całego świata.
W tej rzeźbie, będącej dziełem tajwańskiej jubiler Cindy Chao, wykorzystano ponad 600 diamentów, wśród których znalazł się siedmiokaratowy kamień umieszczony na odpinanej broszy w kształcie motyla.
Derek Palmer, dyrektor ds. globalnego marketingu w Pluczenick Group: - Cena tej błyskotki onieśmiela - to ponad dwa miliony dolarów! Niemniej jednak dostaliśmy już wiele zgłoszeń z całego regionu od osób zainteresowanych jej kupnem.
Całkowita wartość wielu z prezentowanych tu klejnotów pozostaje dobrze strzeżonym sekretem. Krążą jednak pogłoski, że razem są one warte około 5 miliardów dolarów amerykańskich.
Marc Brauner, ekspert ds. diamentów w International Gem Institute: - To najlepsze miejsce, by dokonywać zakupów. Są tu jubilerzy z Malezji, Indii, Singapuru, Chin i Hong Kongu. Jest tu cały jubilerski świat, prezentowane są kamienie ze wszystkich stron świata, we wszystkich kształtach i rozmiarach.
Specjaliści potwierdzający autentyczność diamentów nie narzekają tutaj na brak pracy.
Marc Brauner: - Jesteśmy bardzo zapracowani. Naszym zadaniem jest wydawanie specjalistycznych ekspertyz. Spędzamy całe dnie na sprawdzaniu diamentów.
Mimo ciężkich czasów, jakie nastały dla globalnej gospodarki, sprzedaż diamentów znów ma się dobrze.
Szlomo Tidhar, konsultant firmy Galaxy Diamonds: - To osobliwość charakterystyczna dla wielu segmentów dóbr luksusowych. Diamenty zawsze pierwsze odczuwają skutki recesji, ale też pierwsze odbijają się od dna.
Globalna recesja, w połączeniu z dyskusją o roli diamentów w podsycaniu regionalnych konfliktów w Afryce, pozbawiła najszlachetniejsze z kamieni części uroku. Jednak targi w Hong Kongu dowodzą, że dla tych, którzy mogą sobie na nie pozwolić, ich blask jest tak kuszący, jak zawsze.
Tłum. Katarzyna Kasińska na podst. AFP