Dłużnik będzie mógł ogłosić bankructwo

Od 1 kwietnia dłużnik będzie mógł ogłosić bankructwo. Jeżeli ktoś sądzi, że uniknie licytacji, to jest w błędzie. Prima aprilis? - pyta "Puls Biznesu".

Od 1 kwietnia dłużnik będzie mógł ogłosić  bankructwo. Jeżeli ktoś sądzi, że uniknie licytacji, to jest w  błędzie. Prima aprilis? - pyta "Puls Biznesu".

Dłużnik, który nie radzi sobie ze spłacaniem rachunków, kredytów i innych zobowiązań, może wkrótce ogłosić bankructwo. Podobnie jak firmy, które z takiej możliwości korzystają od dawna. Z jednym jednak wyjątkiem - akcentuje gazeta.

Na układ z syndykiem, co do umowy z wierzycielami, upadły konsument może liczyć dopiero wówczas, kiedy syndyk sprzeda jego majątek. Czyli najpierw nastąpi likwidacja, a dopiero potem porozumienie w sprawie harmonogramu spłat.

Taki był pomysł rządu, z którym zgodziła się większość ekspertów, w tym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z wyjątkiem ... banków, a więc głównych wierzycieli. Nawołują one obecnie do nowelizacji ustawy.

Reklama

- Jaki jest sens zlicytowania dłużnika do ostatniej koszuli? - pytają bankowcy. - To nie jest oddłużenie, lecz wypychanie człowieka na margines społeczny - mówi "PB" Jerzy Bańka ze Związku Banków Polskich.

Więcej o tym w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".

PAP/PulsBiznesu
Dowiedz się więcej na temat: dłużnik | bankructwo | puls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »