Do końca roku zniknie 5 tys. sklepów
- W tym roku z polskiego rynku zniknie nawet 3 tys. sklepów spożywczych - uważa Roman Dera, prezes Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług. Kolejne 2 tys. ubędzie z rynku odzieżowego.
- Obroty w sklepach spadają. W porównaniu z rokiem ubiegłym są niższe średnio o 1/3 - zauważa Roman Dera.
To powoduje, że wiele placówek znalazło się na granicy opłacalności funkcjonowania. Przyczyniły się do tego również niskie marże - kształtują się na poziomie 3-5 proc. Jest to 3-4 razy mniej niż kilka lat temu.
Likwidacje sklepów zapowiada sieć Carrefour, która w I kwartale zanotowała spadek sprzedaży o 1,6 proc., do 456 mln euro. Konkurencja ocenia, że firma licząca 330 sklepów zamknie ich ponad 20. Maria Cieślikowska, rzecznik Carrefour Polska, mówi, że są to działania rozłożone na cały rok. - Przyczyny wyłączenia sklepu z działalności wynikają m.in. z wygaśnięcia umowy najmu danego lokalu, z transferu sklepów, z otwarcia w danej okolicy większego sklepu Carrefour - przekonuje Maria Cieślikowska.
Biedronka, największa sieć dyskontowa, też musi zamknąć część sklepów. - Większość likwidacji placówek w tym roku wynika z decyzji UOKiK dotyczącej integracji z siecią PLUS. Musimy zamknąć 25 sklepów Plusa i 13 Biedronki - zauważa Paweł Tymiński, rzecznik Jeronimo Martins Dystrybucja, będącej właścicielem Biedronki. Przyznaje jednak, że sieć dąży także do optymalizacji działania.
Pozbywanie się nie przynoszących dochodu obiektów deklarują także polskie firmy handlowe. O kilka placówek w tym roku zmniejszy się m.in. licząca 446 sklepów sieć Rabat. Wiele sieci postanowiło zweryfikować plany rozwoju, bo w czasach kryzysu osiąganie rentowności przez nowe sklepy trwa znacznie dłużej.
Patrycja Otto
Czy urlopy macierzyńskie i wychowawcze chronią przed zwolnieniem? Zobacz poradnik Gazety Prawnej.