Dobrowolski z PFR: "Albo dwucyfrowa inflacja, albo dwucyfrowe bezrobocie"
"Za wcześnie, żeby powiedzieć, bo mamy taką samą inflację przeciętnie w naszym regionie" - powiedział w RMF FM główny ekonomista Polskiego Funduszu Rozwoju, Paweł Dobrowolski, pytany, czy NBP dobrze sobie radzi z inflacją. "Inflację możemy zmniejszyć do poziomu jednoprocentowego bardzo szybko, tylko że wtedy będzie mieli dwucyfrowe bezrobocie. Pytanie, czy wtedy bylibyśmy szczęśliwi? To jest balansowanie" - stwierdził ekonomista.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Dobrowolski przekonywał też, że nie ma nic dziwnego w tym, że w naszym regionie inflacja jest wyższa niż w krajach zachodnich: "Państwa Europy centralnej są biedniejsze niż te Europy zachodniej. Żywność i rzeczy, które ostatnio drożeją szybciej, stanowią większą część naszego koszyka. Więc jest to naturalne i spodziewane."
Główny ekonomista PFR był też pytany o rynek nieruchomości. Czy warto dziś inwestować w mieszkania? "Ponieważ w tej chwili ograniczyła się mocno dostępność kredytów, większe mieszkania przestały się dobrze sprzedawać. Natomiast obrót na tych mniejszych mieszkaniach nadal jeszcze istnieje" - mówił ekonomista. "Ceny mieszkań są w tej chwili stabilne albo spadają" - przekonywał.
Dobrowolski mówił też, że efekt wprowadzenia przez Europę sankcji jest widoczny w Rosji. Czasami w sposób nieoczywisty. "Liczba funkcjonujących bankomatów w Rosji spada, bo nie mają części na naprawianie.
To jest szersze zjawisko, które dotyczy całego przemysłu. Rosja jest gospodarką surowcową - sprzedaje nisko przetworzone surowce, importuje zaawansowane technologii" - mówił główny ekonomista PFR.
Więcej na RMF 24.PL