Dofinansowanie na psy i koty. Właściciele już mogą dostać specjalne 500 plus
Dofinansowanie dla właścicieli psów i kotów czeka w niejednej polskiej gminie, ale nie we wszystkich, gdyż nie jest to odgórnie ustalona forma pomocy. Walcząc z bezdomnością psów i kotów urzędy dają dofinansowanie w 100 proc. zabieg sterylizacji zwierząt. Oferta zwana jest 500 plus na psa i kota, ze względu na to że kwota dofinansowania dobija do tej kwoty, a może nawet ją przekraczać. Zabieg sterylizacji psa lub kota i zaczipowanie zwierzaka to nierzadko koszt kilkuset złotych, ale dzięki dofinansowaniu możemy tych kosztów uniknąć.
- Dofinansowanie 100 proc. na sterylizację czeka na właścicieli kotów i psów.
- Aby otrzymać pieniądze należy spełnić odpowiednie warunki, ale przede wszystkim mieszkać w gminie, która udziela wsparcia.
- Nie w każdej gminie i mieście dofinansowanie jest udzielane. O tym, czy w naszej gminie można dostać pieniądze, warto sprawdzić w urzędzie.
Dofinansowanie dla właścicieli kotów i psów czeka, choć nie ma tu mowy o wypłacie pieniędzy do ręki. Mowa nawet o równowartości popularnego 500 plus. Urząd, który prowadzi taki program wsparcia właścicieli zwierząt wydać może środki na wybrany zabieg i czipowanie, które jest obowiązkiem po sterylizacji. O dofinansowanie można starać się nie tylko jeden raz.
Bezpłatna sterylizacja zwierzęcia i czipowanie oferowane są przez szereg gmin i miast. Na takie wsparcie mogą liczyć chociażby ci, którzy zamieszkują Lublin, Wrocław, Poznań czy Warszawę. Program nie jest wyznaczony odgórnie przez władze centralne, ale wszędzie wygląda podobnie, a cel jest zawsze ten sam - dofinansowanie 100 proc. kosztów operacji, która przeprowadzana jest w celu zwalczania problemu bezdomności czworonogów.
Aby postarać się o wsparcie finansowe, najlepiej najpierw zorientować się bezpośrednio we właściwym dla swojego miejsca zamieszkania urzędzie, czy dofinansowanie jest udzielane. Zwykle sprawą 500 plus na sterylizację psa lub kota zajmują się jednostki ochrony środowiska. Aby zwierzę kwalifikowało się do programu, musi:
- mieć przynajmniej pół roku,
- kwalifikować się do znieczulenia ogólnego.
Warunki stawiane po stronie właściciela mogą się różnić w poszczególnych miastach, ale zwykle wystarczy poświadczenie tego, że jesteśmy mieszkańcami danej gminy lub miasta. Okazanie dowodu na zamieszkanie danego obszaru (np. umowa najmu), status studenta lokalnej uczelni czy też faktury wskazujące na odprowadzanie podatków w danej gminie czy mieście powinny wystarczyć.
Kwota 500 zł podana w tytule artykułu jest jedynie orientacyjna. Wszystko zależy od kosztów zabiegu, jaki przeprowadzony zostać ma na zwierzaku. Cena sterylizacji różni się w zależności od tego, czy mówimy o psie czy kocie, a wpływ na koszty operacji ma także płeć czworonoga. Rzut oka na cenniki placówek weterynaryjnych, które współpracują z urzędami, pozwala wskazać, że kastracje kocurów zwykle kosztują od 100 do 150 zł, podczas gdy w przypadku psów to 100 - 200 zł.
Niewątpliwie droższe są zabiegi na samiczkach, gdyż z oczywistych względów są bardziej skomplikowane. Sterylizacja kotki to koszt od 200 do 300 zł w zależności od gabinetu. Natomiast w wypadku suczek cena jest jeszcze większa. Koszty zaczynają się od 250 zł, a najwyższe kwoty dobijają do 450 zł.
Zabieg dofinansowanej z programu sterylizacji powiązany jest z obowiązkowym czipowaniem. Jego koszt także pokrywa dofinansowanie. Zwykle czipowanie kosztuje 50 zł do nawet 200 zł, a ceny różnicuje jakość czipa oraz stawki danego weterynarza. Jak widać, wartość dofinansowania może być więc niższa niż popularne 500 plus, ale również przekraczać 500 zł.
Nie brak urzędów, które dofinansowanie wypłacić mogą więcej niż na jeden zabieg sterylizacji i czipowania. Taka sytuacja ma miejsce chociażby w Poznaniu, gdzie właściciel czworonoga może zgodnie z limitem dwukrotnie w ciągu roku skorzystać z dofinansowania na sterylizację. W następnym roku znów może skorzystać z dwóch dofinansowanych zabiegów.
Przemysław Terlecki
