Dofinansowanie z UE na zniszczenia przez powódź. Minister zapowiada
Powódź na południu Polski powoduje ogrom zniszczeń, uszkadzając liczne budynki, infrastrukturę drogową czy kolejową. Polska podjęła już starania w celu otrzymania ponownego dofinansowania na naprawę lub odbudowę tych obiektów, które wcześniej były finansowane ze środków unijnych - poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Powódź, która we wrześniu 2024 roku nawiedziła południe Polski, pozostawia po sobie ogrom zniszczeń w wielu miejscowościach. Uszkodzone są drogi, mosty, tory kolejowe, infrastruktura energetyczna i liczne budynki użyteczności publicznej - szkoły czy urzędy. Ofiarą żywiołu padły też zabytkowe obiekty, których nie brakuje na Dolnym Śląsku. Zniszczonych jest wiele domów prywatnych.
W niektórych miejscowościach, gdzie woda powoli już opada, szacowana jest skala szkód. Już wiadomo, że na odbudowę infrastruktury potrzebne będą gigantyczne środki. Z pomocą mogą przyjść Polsce środki europejskie, o czym poinformowała minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
"Wystąpiliśmy do UE z wnioskiem o nadzwyczajny tryb realizacji i rozliczania projektów ze środków europejskich w gminach, które ucierpiały od powodzi" - poinformowała szefowa resortu funduszy we wpisie na platformie X.
"Jeśli infrastruktura finansowana z pieniędzy europejskich uległa zniszczeniu, to będzie można otrzymać na nią ponowne dofinansowanie na naprawę lub odbudowę" - dodała, zapowiadając, że "to dopiero początek" działań pomocowych.