Donald Trump szykuje ogromne cła na Chiny. Ekonomiści: W 2025 r. to przesądzone

Ekonomiści są zgodni, że Donald Trump nałoży nowe cła na Chiny na początku 2025 roku - informuje Reuters. Choć eksperci uważają, że początkowe stawki nie osiągną poziomu 60 proc., przeprowadzony sondaż wskazuje, że nowy prezydent USA może wprowadzić 40-proc. taryfy. W porównaniu do obecnych opłat, które wynoszą od 7,5 do 25 proc., oznacza to drastyczny wzrost. Chiny jeszcze przed wyborami rozpoczęły przygotowania na możliwą eskalację napięć handlowych pod rządami Trumpa.

Z sondażu ekonomistów przeprowadzonego przez agencję Reuters wynika, że Stany Zjednoczone pod wodzą Donalda Trumpa mogą nałożyć na początku przyszłego roku cła na import z Chin sięgające niemal 40 proc. Może to ograniczyć wzrost gospodarczy drugiej co do wielkości gospodarki świata nawet o 1 punkt procentowy. 

Donald Trump szykuje ogromne cła na Chiny. Ekonomiści są zgodni

Ekonomiści są zgodni, że Donald Trump nie wycofa się z planów nałożenia ceł na chińskie towary. Wielokrotnie zapowiadał to podczas kampanii prezydenckiej przed listopadowymi wyborami, w których wyraźnie zwyciężył. 

Reklama

Trump już podczas pierwszej kadencji nałożył cła na Chiny rzędu 7,5-25 proc. W drugiej kadencji - jak zapowiadał - zamierza kontynuować politykę "America First". Republikanin mówił o cłach sięgających nawet 60 proc.

"Z sondażu przeprowadzonego wśród ponad 50 ekonomistów wynika, że zdecydowana większość spodziewa się, iż Trump nałoży cła na początku przyszłego roku, a mediana szacunków wynosi 38 proc., przy czym prognozy wahały się od 15 proc. do 60 proc." - podała agencja Reutera. 

Większość ekonomistów nie spodziewa się jednak na początku 2025 roku ceł w wysokości 60 proc. Istnieje ryzyko, że mogłoby to przyspieszyć inflację w USA. 

"Oczekujemy, że nowa administracja USA powróci do pierwotnego planu Trumpa 1.0" - powiedział główny ekonomista ANZ Raymond Yeung, szacując, że średnie cła na towary chińskie mogą wzrosnąć o 32-37 proc. 

Chiny drżą na myśl o cłach Trumpa. Podjęły działania

Chiny jeszcze przed zwycięstwem Donalda Trumpa zaczęły się przygotowywać na skokowe zwiększenie ceł ze strony Stanów. Już od końca września zwiększyli bodźce gospodarcze mające na celu pobudzenie wzrostu gospodarczego.

"W przyszłym roku będą musieli zmierzyć się ze zwiększoną presją pobudzenia popytu krajowego, aby zrównoważyć spodziewany spadek eksportu, który jest kluczowym czynnikiem wzrostu w tym roku" - twierdzą analitycy, na których powołuje się agencja. 

Większość ekonomistów uważa jednak, że dotychczasowe bodźce okażą się niewystarczające w obliczu polityki Trumpa, przez co będą potrzebne kolejne działania, które pobudzą wzrost gospodarczy Chin

Nowe cła mogą obniżyć wzrost gospodarczy Chin o 1 pkt. proc.

Nowe cła nałożone przez USA mogą obniżyć wzrost gospodarczy Chin w 2025 r. o około 0,5-1,0 punktu procentowego

Na razie jednak większość ankietowanych ekonomistów utrzymała swoje prognozy wzrostu mediany na ten rok i 2025 na poziomie odpowiednio: 4,8 proc. i 4,5 proc., co jest zgodne z prognozami sprzed wyborów w USA. Oczekuje się, że wzrost spowolni jeszcze bardziej do 4,2 proc. w 2026 r.

Do potencjalnego obniżenia perspektyw może już wkrótce doprowadzić realna polityka handlowa administracji Trumpa wobec Chin.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump | Chiny | cła | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »