Donald Tusk pokazał skład rządu. Ile będą nas kosztować pensje ministrów?

Nowy rząd Donalda Tuska w momencie powołania będzie najliczniejszym w historii Polski po 1989 r. Będzie liczył 26 osób. Ile państwo polskie wyda miesięcznie na pensje nowego premiera i członków Rady Ministrów?

Na pensje premiera i członków jego rządu (bez uwzględniania wiceministrów) będziemy wydawać ok. 470 tys. zł miesięcznie - wyliczył serwis Business Insider Polska, który podkreśla zarazem, że będzie to i tak mniejsza kwota niż ta, jaką państwo wydawało co miesiąc na pensje ekipy Mateusza Morawieckiego w końcowej fazie jej rządów. Wtedy bowiem - czyli w listopadzie 2023 r. - gabinet byłego już premiera liczył już 28 osób, ponieważ w miarę upływu czasu rozrastał się o kolejnych wiceministrów bez teki.

Pełny skład rządu D. Tuska. Kto się w nim znajdzie?

Gabinet Donalda Tuska - oprócz, rzecz jasna, samego premiera - będzie liczył dwóch wicepremierów (to Władysław-Kosiniak-Kamysz z PSL, jednocześnie minister obrony, a także Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy, który będzie zarazem ministrem cyfryzacji) oraz 23 ministrów (w tym czworo "bez teki" oraz Jan Grabiec z KO, który będzie szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w randze ministra). 

Reklama

Wszystkie karty zostały już odkryte - do Sejmu wpłynął 12 grudnia wniosek Donalda Tuska o wybór składu Rady Ministrów. Zgodnie z nim, D. Tusk zawnioskował do marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wybór:

Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL-TD) na urzędy wiceprezesa Rady Ministrów oraz ministra obrony narodowej;

Krzysztofa Gawkowskiego (Nowa Lewica) na urzędy wiceprezesa Rady Ministrów i ministra cyfryzacji;

Macieja Berka na urząd ministra - członka Rady Ministrów;

Adama Bodnara na urząd ministra sprawiedliwości;

Agnieszki Buczyńskiej (Polska 2050 - TD) na urzędy ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego i przewodniczącej Komitetu do spraw Pożytku Publicznego;

Borysa Budki (KO) na urząd ministra aktywów państwowych;

Marzeny Czarneckiej na urząd ministra przemysłu;

Andrzeja Domańskiego (KO) na urząd ministra finansów;

Agnieszki Dziemianowicz-Bąk (Nowa Lewica) na urząd ministra rodziny, pracy i polityki społecznej;

Jana Grabca (KO) na urząd ministra - członka Rady Ministrów;

Pauliny Hennig-Kloski (Polska 2050 - TD) na urząd ministra klimatu i środowiska;

Krzysztofa Hetmana (PSL-TD) na urząd ministra rozwoju i technologii;

Marcina Kierwińskiego (KO) na urząd ministra spraw wewnętrznych i administracji;

Dariusza Klimczaka (PSL-TD) na urząd ministra infrastruktury;

Katarzyny Kotuli (Nowa Lewica) na urząd ministra do spraw równości;

Izabeli Leszczyny (KO) na urząd ministra zdrowia;

Sławomira Nitrasa (KO) na urząd ministra sportu i turystyki;

Barbary Nowackiej (KO) na urząd ministra edukacji;

Marzeny Okły-Drewnowicz (KO) na urząd ministra do spraw polityki senioralnej;

Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz (Polska 2050 - TD) na urząd ministra funduszy i polityki regionalnej;

Czesława Siekierskiego (PSL-TD) na urząd ministra rolnictwa i rozwoju wsi;

Tomasza Siemoniaka (KO) na urząd ministra - członka Rady Ministrów;

Bartłomieja Sienkiewicza (KO) na urząd ministra kultury i dziedzictwa narodowego;

Radosława Sikorskiego (KO) na urząd ministra spraw zagranicznych;

Adama Szłapki (KO) na urząd ministra do spraw Unii Europejskiej;

Dariusza Wieczorka (Nowa Lewica) na urząd ministra nauki. 

Ten 26-osobowy skład rządu jest najliczniejszym w najnowszej historii naszego kraju. Drugie miejsce zajmuje pod tym względem rząd Hanny Suchockiej, który na starcie w 1995 r. liczył 25 członków, a trzecie - rząd Tadeusza Mazowieckiego w 1989 r. (24 członków) ex aequo z gabinetem Beaty Szydło w 2015 r.

Jak wygląda wynagrodzenie członków rządu?

Według obecnie obowiązujących przepisów, na które powołuje się Business Insider Polska, wysokość pensji polityków zależy od zapisanej w budżecie kwoty bazowej, od kilku lat wynoszącej 1789 zł 42 gr. W rozporządzeniu dla każdego stanowiska przewidziano dwa mnożniki (dla wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego), co pozwala na wyliczenie ostatecznej wysokości pensji członków rządu.

Jak zauważa serwis, w przypadku premiera mnożniki wynoszą 8,68 oraz 2,8, co przekłada się na ponad 15,5 tys. zł "podstawy" oraz ponad 5 tys. zł dodatku funkcyjnego. To daje ponad 20,5 tys. zł brutto miesięcznie. W przypadku wicepremierów - mnożniki wynoszą odpowiednio 7,98 oraz 2,24, co daje ok. 18,3 tys. zł brutto miesięcznie. W przypadku zwykłych ministrów obowiązują mnożniki 7,84 oraz 2,1, co w efekcie daje 17,8 tys. zł miesięcznej pensji brutto

Po dodaniu tych wszystkich kwot otrzymamy łączną sumę ok. 467 tys. zł miesięcznie - właśnie tyle państwo polskie co miesiąc będzie wydawać na pensje dla członków gabinetu D. Tuska.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowy rząd Donalda Tuska | zarobki | expose
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »