Doskonałe warunki do przyjęcia euro

Zdaniem Jerzego Pruskiego wiceprezesa NBP obecna makroekonomiczna sytuacja Polski jest bardzo korzystna w świetle starań o przyjęcie euro, mimo braku spełnienia kryterium fiskalnego. Tak dobrego układu współczynników makroekonomicznych nie mieliśmy po roku 1989.

W polskiej gospodarce nie widać czynników, które trwale podnosiłyby tempo wzrostu PKB, brak jest śmiałych działań obniżających deficyt budżetowy - powiedział Jerzy Pruski, wiceprezes NBP.

"Nie widać czynników, które w sposób trwały podwyższałyby tempo wzrostu PKB (...) Nie widać śmiałych działań, które obniżałyby deficyt budżetowy, nie widać śmiałych działań, które prowadziłyby do elastyczności rynku pracy" - powiedział Pruski w wywiadzie dla Radia Pin.

Wiceprezes wymienił także zbyt wolną prywatyzację i niewydolny system sądowniczy. Jego zdaniem zapowiedzi zmian układu rządzącego są niekorzystne dla gospodarki poprzez wpływ na rynki finansowe.

Reklama

"Brak stabilności systemu politycznego oraz zapowiedzi niektórych zmian z całą pewnością budzą niepokój na rynkach finansowych i gdyby były realizowane, mogą powodować poważne koszty dla gospodarki" - powiedział. "W ostatnim okresie daje się zauważyć zaniepokojenie na rynkach finansowych, które w sposób szczególny dotykają polską gospodarkę. Możemy mówić o wzroście rentowności skarbowych papierów wartościowych i zmianach kursu walutowego" - ocenia wiceprezes NBP.Pruski powiedział, że według wyliczeń wzrost rentowności papierów wartościowych o 50 pb wiąże się z kosztami rzędu 1 mld zł po trzech latach."Na razie z dużym niepokojem odnotowujemy to, co się dzieje na rynku finansowym" - dodał.

BARDZO DOBRE WARUNKI DO PRZYJĘCIA EURO

Zdaniem Pruskiego obecna makroekonomiczna sytuacja Polski jest bardzo korzystna w świetle starań o przyjęcie euro, mimo braku spełnienia kryterium fiskalnego."Wysiłek po stronie fiskalnej wydaje się relatywnie nieduży. Jednocześnie mamy bardzo dobrą sytuację makroekonomiczną, wysoki wzrost gospodarczy bliski potencjałowi, niską inflację, zrównoważony rachunek obrotów bieżących" - powiedział Pruski.

"Tak dobrego układu współczynników makroekonomicznych nie mieliśmy po roku 1989 i nie oznacza to bynajmniej, że ta konfiguracja czynników makroekonomicznych będzie w przyszłości utrzymana w sposób bezproblemowy - dodał. Tymczasem rząd zapowiada, że spełnienie kryteriów z Maastrich nastąpi w 2009 roku i wtedy będzie można rozmawiać o dacie przyjęcia euro. "Należałoby oczekiwać głębszego uzasadnienia ekonomicznego, dlaczego decyzja o wejściu do strefy euro albo o spełnieniu kryteriów z Maastricht ma być odkładana aż do 2009 roku" - stwierdził Pruski.

Groźna ustawa o NBP

Jeżeli zostanie uchwalona zmiana ustawy o NBP to w długim okresie może to oznaczać wzrost inflacji i spadek tempa wzrostu PKB - powiedział w czwartek Jerzy Pruski, wiceprezes banku centralnego. "Jeżeli ta ustawa wejdzie w życie, to po pierwsze jest ona niezgodna z konstytucją i prawem europejskim, a od strony ekonomicznej, gdyby założyć, że takie zmiany będą miały miejsce, to w długim terminie będą one oznaczały wyższą inflację i niższy wzrost gospodarczy" - powiedział Pruski w wywiadzie dla Radia Pin. "Cały świat cywilizowany jako rzecz niekwestionowaną przyjmuje, że rolą banku centralnego jest stabilizowanie cen, jest to największy wkład, jaki bank centralny może wnieść we wzrost gospodarczy i walkę z bezrobociem" - dodał wiceprezes NBP.

Nowelizację ustawy o banku centralnym przedstawiła Samoobrona, która domaga się m.in. by bank centralny dbał o wzrost gospodarczy i zatrudnienie. Postulat zmiany tej ustawy jest przedmiotem rozmów koalicyjnych partii Andrzeja Leppera z Prawem i Sprawiedliwością, które także popiera dopisanie dbałości o gospodarkę do zadań banku centralnego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | wzrost gospodarczy | przyjęcie euro | sytuacja | 1989
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »