Dostają podwyżkę mimo kryzysu
Mimo szalejącego kryzysu pracownicy Volkswagena w fabryce w meksykańskim mieście Puebla dostali 3-procentową podwyżkę płac i jednorazową premię 2 tys. peset (1 MXN = 0,2241 zł). W ten sposób skończył się trwający od wtorku strajk.
Volkswagen to jedna z największych firm w Meksyku a zakład w Puebla jest jedynym miejscem produkcji nowego "garbusa" na kontynencie północnoamerykańskim. Podobnie jak pozostałe tamtejsze spółki motoryzacyjne została ona potężnie doświadczona przez kryzys tej branży w USA. Volkswagen jest drugim producentem aut w Meksyku - eksportuje je do USA, Kanady i Europy wytwarzając 1500 pojazdów dziennie. Na początku roku kosztem 1 mld USD powstanie tam linia dla produkcji nowego kompaktu. VW to największa firma motoryzacyjna Europy, w świecie zajmuje 10. miejsce w branży.
Produkcja samochodów w fabrykach południowego sąsiada Stanów Zjednoczonych spadła w lipcu rok do roku o 25 proc. (produkcja VW w okresie styczeń-lipiec zniżkowała o 37 proc.) a skurcz PKB jest tam największy od 1932 r. W żadnej fabryce aut w Meksyku nie było wcześniej podwyżki płac.
Krzysztof Mrówka