Dostali milion na remont kaplicy, mimo negatywnej opinii. Kontroli jednak nie będzie

Ministerstwo Edukacji Narodowej prowadzi audyt wśród organizacji pozarządowych, które otrzymały dofinansowanie w ramach programu z czasów ministra Przemysława Czarnka. Chodzi o program tzw. willa plus, w ramach którego wydano 40 mln zł. Pierwsze podmioty miały już zwrócić otrzymane środki, nie wszystkie jednak umowy zawarte w ramach konkursu wzbudziły wątpliwości nowego kierownictwa resortu. Pieniędzy, przynajmniej na razie, nie będą musieli zwracać księża Pallotyni z Częstochowy.

Chodzi o program "Rozwoju potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania", który ruszył w 2022 roku. Inicjatywę ówczesnego ministra edukacji narodowej Przemysława Czarnka szybko ochrzczono mianem programu "willa plus".  

Wszystko przez to, że umowy zawarte w ramach konkursu budziły wątpliwości. Podejrzenia wzbudzało przede wszystkim to, że wiele podmiotów powstało tuż przed wyborem przez rząd organizacji. Kontrowersje wywołał również fakt, że otrzymane pieniądze można było przeznaczyć na zakup czy remont drogich nieruchomości m.in. na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, w Toruniu, Lublinie, a także w Katowicach czy Jadwisinie. 

Reklama

"Willa plus". MEN zarządziło audyt przyznanych środków

Po zmianie władzy nowe kierownictwo MEN zarządziło przeprowadzenie audytu i skontrolowanie celowości przyznania rządowych środków.

Skontrolowanych do końca kwietnia miało zostać 10 umów. Kontrolerzy mieli sprawdzić przede wszystkim, czy beneficjenci rządowych środków wywiązali się z obietnic złożonych w postępowaniu konkursowym. Chodziło m.in. o to, że beneficjenci nie mogą przez 5 lat od otrzymania pieniędzy zmienić przeznaczenia budynku. 

Księża Pallotyni z Częstochowy nie będą musieli zwracać rządowych środków

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", nie wszystkie zawarte umowy wzbudziły wątpliwości nowego kierownictwa resortu. Ministerstwo zrezygnowało z kontroli m.in. w Pallotyńskiej Fundacji Pomocy Pallotti w Częstochowie. 

- Sprawozdanie z realizacji inwestycji zostało rozliczone. Zgodnie z warunkami umowy dotacyjnej w okresie trwałości inwestycji, tj. 5 lat, beneficjent zobowiązany jest do utrzymania założonego efektu rzeczowego, określonego we wniosku dotacyjnym" - tłumaczy Piotr Otrębski, rzecznik prasowy resortu edukacji. 

Jak przypomina "GW" w 2022 r. Fundacja otrzymała milion złotych, mimo negatywnej opinii wniosku dokonanej przez komisję. Księża za pozyskane środki mieli wyremontować kaplicę oraz dom rekolekcyjny. 

Jak jednak zaznacza resort, księża nie mogą wynajmować lub wydzierżawiać obiektu, jeżeli wiązałoby się to ze zmniejszeniem jego funkcjonalności, a minister ma prawo w każdej chwili skontrolować, czy zapis jest przestrzegany. Ponadto resort nie wyklucza, że Fundacja w najbliższych latach zostanie poddana kontroli

"Willa plus". MEN: Zwrócono już 3,5 miliona złotych

Jak podaje MEN, na podstawie 19 innych kontroli, beneficjenci programu zwrócili już w sumie 3,5 mln zł. - W realizacji są dwa kolejne zwroty na sumę prawie 3,2 miliona złotych - mówiła na początku kwietnia wiceminister Joanna Mucha.  

- Program zakładał 100 milionów złotych na inwestycje, podpisano 132 umowy dotacyjne, z czego 51 uzyskało negatywną opinię ekspertów, a mimo to były przekazane do realizacji. 67 milionów z tych umów przekazano na związki wyznaniowe - wyliczała wiceszefowa resortu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dotacja | audyt | MEN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »