Drożej będzie chwilowo
Ministerstwo Finansów zakłada łagodną aprecjację złotego - poinformowała minister finansów Zyta Gilowska. Jej zdaniem wzrost inflacji we wrześniu do 2,3 proc. rdr wynikał głównie ze wzrostu cen żywności, który jest przejściowy.
"MF od dłuższego czasu zakłada łagodny przebieg tendencji aprecjacyjnej złotego. To jest oczywiste. Rzecz nie tylko w tym, że Polska otrzymuje środki z UE, ale także w tym, że notujemy duży napływ kapitału prywatnego z zagranicy. Ponadto mamy do czynienia ze stałym wzrostem wydajności pracy, co też nie jest bez znaczenia" - powiedziała Gilowska na konferencji prasowej.
Wicepremier tym samym podtrzymała wcześniejsze prognozy resortu zapisane w projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok i strategii zarządzania długiem.
Zdaniem minister finansów wzrost inflacji we wrześniu do 2,3 proc. rdr z 1,5 proc. w sierpniu wynika ze wzrost cen żywności, który ma charakter przejściowy.
"Mamy do czynienia w Polsce z niskimi inflacjami. W 2007 roku szacujemy inflację średnioroczną na poziomie 2,2 proc., co przy naszej dynamice rozwoju jest bardzo dobrym wynikiem. Komunikaty GUS dotyczą inflacji jednorazowej, punktowej. Wzrost inflacji we wrześniu wynika przede wszystkim z wyższych cen żywności. Na wzrost cen żywności, który miał charakter przejściowy, miała wpływ między innymi susza na południu Europy" - powiedziała.