Droższe OC: Rusza "podatek Religi"

W ubezpieczeniach komunikacyjnych większa będzie ochrona ubezpieczonych, także wtedy, gdy sprawcy wypadku nie da się ustalić. Sejm uchwalił zaproponowaną przez rząd nowelizację ustaw o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Za ustawą głosowało 392 posłów, przeciw - czterech. Ustawa trafi teraz do Senatu.

Zmiany, które dostosowują polskie prawo do przepisów unijnych, zakładają m.in. podwyższenie minimalnej sumy gwarancyjnej w ubezpieczeniach komunikacyjnego OC.

Nowelizacja wynika z konieczności przeniesienia do polskiego prawa rozwiązań unijnych - tzw. piątej dyrektywy komunikacyjnej z maja 2005 r. Po opublikowaniu jej w czerwcu 2005 r., kraje UE miały 2 lata na jej przeniesienie do prawa krajowego (do 11 czerwca 2007).

Zgodnie z wymogami unijnymi, rząd określił nowe wysokości minimalnych kwot gwarancyjnych w OC (suma, poniżej której nie może zostać określona odpowiedzialność ubezpieczyciela w ubezpieczeniach majątkowych).
W przypadku szkód doznanych przez osobę będzie to - docelowo - 1 mln euro na poszkodowanego lub 5 mln euro na jedno zdarzenie, niezależnie od liczby poszkodowanych.
W przypadku uszkodzeń mienia będzie to 1 mln euro na jedno zdarzenie, niezależnie od liczby poszkodowanych.

Reklama

Obecnie minimalne stawki gwarancyjne są w Polsce ponadtrzykrotnie niższe (1,5 mln euro za szkody osobowe, 300 tys. euro za szkody w mieniu). Dlatego Polska wystąpi do Komisji Europejskiej o możliwość wprowadzenia pięcioletniego okresu przejściowego, do 2012 r. Jest to najdłuższy okres przejściowy przewidziany w prawie UE.

Zgodnie z rządową propozycją do 10 grudnia 2009 r. obowiązywać będą obecne stawki, natomiast od 11 grudnia 2009 r. do 10 czerwca 2012 r. sumy gwarancyjne będą podwyższone do połowy wysokości przewidzianych dyrektywą unijną.

Analogiczne rozwiązania mają obowiązywać w odniesieniu do obowiązkowych ubezpieczeń OC rolników.

Szkody wyrządzone przez pojazdy pozbawione tablic rejestracyjnych (lub wyposażone w fałszywe tablice) będą traktowane tak, jakby pojazdy te były zarejestrowane w państwie, w którym wypadek się zdarzył.

Za szkody te powinien odpowiadać fundusz gwarancyjny nawet wówczas, gdy posiadacz pojazdu nie zawarł obowiązkowego ubezpieczenia OC. W Polsce jest to Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG).

Odszkodowania będą wypłacane przez UFG m.in. wówczas, gdy sprawcy wypadku nie da się ustalić.
Fundusz będzie wypłacał odszkodowania za szkody na osobie, na mieniu, także w przypadku poważnych obrażeń uczestnika wypadku, jeśli będą one trwały dłużej niż 14 dni oraz w przypadku śmierci uczestnika wypadku. Nie będzie jednak wypłacał odszkodowań niższych niż 300 euro.

Wprowadzono również przepisy, które pozwolą organowi nadzoru nałożyć karę finansową na ubezpieczyciela, gdy nie zaspokoi on roszczeń klienta, posiadacza polisy OC.

Nowe rozwiązania dotyczą również procedur zaspokajania przez Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych roszczeń posiadaczy polisy OC. Będą one analogiczne jak w przypadku zakładów ubezpieczeń i za niedopełnienie obowiązków będzie grozić kara finansowa nakładana przez ministra finansów.

Jak jeszcze podczas prac w sejmowej komisji finansów publicznych mówił posłom wiceminister finansów Arkadiusz Huzarek, zmiany nie powinny wpłynąć na podwyższenie składek ubezpieczeniowych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: podatek | szkody | rząd | sprawcy | UFG | wypadku | droższe | religi | podatek Religi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »