Drugi kwartał przyniesie wyraźną poprawę!

Sprzedaż detaliczna wzrosła w marcu o 16,8 proc. miesiąc do miesiąca i 0,1 proc. rok do roku wobec spadku o 2,6 proc. miesiąc do miesiąca i 0,8 proc. rok do roku w lutym. Odczyt był bliski medianie prognoz rynkowych.

Sprzedaż detaliczna wzrosła w marcu o 16,8 proc. miesiąc do miesiąca i 0,1 proc. rok do roku wobec spadku o 2,6 proc. miesiąc do miesiąca i 0,8 proc. rok do roku w lutym. Odczyt był bliski medianie prognoz rynkowych.

Silny wzrost dynamiki sprzedaży odnotowano w przypadku żywności, napojów i wyrobów tytoniowych - do 8,9 proc. rok do roku z 1,8 proc. rok do roku miesiąc wcześniej. Wzrost ten wynika z faktu, że święta wielkanocne przypadały w tym roku w marcu, podczas gdy w ubiegłym roku miały miejsce w kwietniu. To samo było przyczyną silnego wzrostu dynamiki w kategorii +sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach+ - do 16,8 proc. rok do roku z -5,2 proc. rok do roku w lutym, do której zaliczamy sprzedaż w sklepach wielkopowierzchniowych.

Reklama

Z drugiej strony w kwietniu odnotowaliśmy znaczny spadek dynamiki sprzedaży odzieży i obuwia - do -7,9 proc. rok do roku z 6,8 proc. rok do roku w lutym, co wynika z braku popytu na wiosenne kolekcje w związku z tegorocznymi niskimi temperaturami i obfitymi opadami śniegu w marcu. Niskie odczyty, wynikające również w pewnym stopniu z warunków pogodowych, zanotowano w kategoriach +meble, RTV i AGD+ (spadek dynamiki do 0,6 proc. rok do roku z 5,3 proc. rok do roku w lutym) oraz +pozostałe+ (spadek dynamiki do -13,3 proc. rok do roku z -1,4 proc. rok do roku miesiąc wcześniej).

Wzrost dynamiki sprzedaży detalicznej w marcu trudno uznać za symptom trwałej poprawy nastrojów konsumenckich. W dalszym ciągu najważniejszą przyczyną ograniczenia poziomu konsumpcji przez gospodarstwa domowe jest sytuacja na rynku pracy. Najbliższe miesiące pokażą, czy obniżki stóp procentowych przez NBP skłonią gospodarstwa domowe do częstszego posiłkowania konsumpcji kredytem, co mogłoby nieco poprawić wyniki sprzedaży.

(...) w kwietniu dynamika sprzedaży detalicznej może ponownie wzrosnąć. Sprzyjać będzie temu istotna poprawa warunków pogodowych względem marca oraz możliwość zorganizowania długiego urlopu, przypadającego na ostatnie dni kwietnia oraz dni świąteczne na początku maja.

Dane o sprzedaży detalicznej kończą ten miesiąc publikacji ważnych danych makroekonomicznych. Podtrzymujemy naszą prognozę, że drugi kwartał br. przyniesie wyraźną poprawę danych ze sfery realnej; w szczególności szacujemy, że dane o produkcji przemysłowej będą wyraźnie lepsze od danych za marzec. W kontekście polityki pieniężnej taki scenariusz może poddawać w wątpliwość, czy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na dalsze obniżki stóp procentowych.

Z drugiej strony, w najbliższych miesiącach czeka nas dalszy spadek inflacji, który z kolei może przekonać władze monetarne do dalszego poluzowanie polityki pieniężnej. Oceniamy, że kluczową rolę dla kształtu dalszej polityki monetarnej może odegrać lipcowa projekcja inflacyjna. Jeżeli w horyzoncie prognozy pokazałaby ona na utrzymywania się inflacji poniżej celu NBP, mogłaby przekonać większość członków RPP do poparcia wniosku o obniżkę stóp. Według naszych szacunków inflacja powróci w granice dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego już na początku przyszłego roku, w związku z czym w dalszym ciągu za nieco bardziej prawdopodobny scenariusz uważamy brak zmian stóp do końca roku".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: poprawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »