Drukował banknoty i płacił za zakupy. Lepiej sprawdź, co masz w portfelu

Nawet 25 lat więzienia grozi 24-latkowi, który drukował podrobione banknoty polskiej waluty, a następnie wprowadzał je do obiegu. Lubuska policja rozbiła szajkę trzech osób zaangażowanych w produkcję i rozpowszechnianie fałszywych pieniędzy. Funkcjonariusze podają, że podrobionych banknotów powstać miało nawet kilkaset sztuk.

Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali trzy osoby zamieszane w produkcję i wprowadzanie w obrót fałszywych banknotów. Policjanci zabezpieczyli kilkaset sztuk papierowych pieniędzy oraz sprzęt do drukowania podróbek. Za proceder odpowiedzialni byli dwaj mężczyźni w wieku 34 i 24 lat oraz 31-latka.

Banknoty najpierw drukowali, potem wprowadzali do obiegu

Podrabianie banknotów i wprowadzanie ich do obiegu jest poważnym przestępstwem. Artykuł 310 Kodeksu karnego przewiduje za fałszowanie pieniędzy nawet 25 lat więzienia. Tyle też grozi 24-latkowi zamieszanemu w akcję. To głównie on bowiem miał być odpowiedzialny za produkcję fałszywek. W jego domu policja znalazła również narkotyki, co nie polepszyło jego sytuacji. Został aresztowany na 3 miesiące.

Reklama

Natomiast 34-latek i 31-latka usłyszeli zarzuty związane z wprowadzaniem do obrotu podrobionych pieniędzy. Za ten czyn grozi im do 10 lat odsiadki.

Na trop szajki wpadli kryminalni ze Strzelec Krajeńskich, którzy rozpracowywali dalej grupę przy współpracy mundurowych z Gorzowa Wielkopolskiego. To właśnie w Gorzowie 25 czerwca zatrzymano część osób zamieszanych w proceder i to w tym mieście znajdowało się mieszkanie, gdzie policjanci zlokalizowali kilkaset podrobionych banknotów.

"Policjanci zabezpieczyli również sprzęt służący do drukowania falsyfikatów, arkusze papieru z nadrukowanymi banknotami przygotowane do wycięcia i mefedron" - podaje lubuska policja.

Pieniądze podrabiali na potęgę. Lepiej sprawdź swój portfel

Choć policja nie informuje, jak długo działały trzy osoby zamieszane w produkcję i rozprowadzanie fałszywych banknotów, pewne jest, że zdążyli poważnie zaszkodzić systemowi finansowemu. Świadczą o tym grożące im wysokie kary, ale również liczba znalezionych fałszywek.

Zgodnie z informacją przekazaną przez mundurowych, płatności podrabianymi pieniędzmi dokonywane były przede wszystkim na terenie Strzelec Krajeńskich. Wiadomo jednak, jak szybko potrafią z rąk do rąk przechodzić pieniądze. Dobrze więc sprawdzić, czy w portfelu na pewno wszystkie banknoty są wyprodukowane przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Banknoty | pieniądze | zakupy | Sklep
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »