Duży problem z mlekiem. Wszystko przez upały, trzeba spodziewać się jednego

Mleko w tym roku może być droższe. Wszystko z powodu suszy, która dotknęła większość regionów w Polsce. Z powodu braku trawy na łąkach spadła wydajność krów mlecznych, co zmusiło rolników do zakupu dodatkowej paszy i podniosło koszty produkcji. Już teraz na rynku jest nawet 15 proc. mniej mleka niż w tym samym okresie w 2023 r.

W 13 województwach stwierdzono suszę rolniczą, powodującą straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20 proc. w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych - informował pod koniec sierpnia Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w Puławach. 

Mleko mniej dostępne. Upały obniżyły wydajności krów mlecznych

Z powodu upałów i suszy drożeje produkcja mleka. Brak opadów spowodował, że na łąkach nie ma już trawy, przez co wypas krów jest już niemożliwy. "Z tego względu rolnicy będą musieli dokupić więcej paszy i podnieść ceny mleka" - powiedział serwisowi portalspozywczy.pl Wiesław Żebrowski, prezes Ciechanowskiej Spółdzielni Mleczarskiej i wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich. 

Reklama

"Mimo dobrych zbiorów kukurydzy paszowej, trzeba uzupełnić dietę krów. One potrzebują traw, sianokiszonek, gdyż są tam inne białka, lepiej pracują ich układy pokarmowe niż na monodiecie. To wszystko zwiększa koszty produkcji mleka i obniża jego rentowność przy obecnych cenach" - dodał Żebrowski.

Mleko będzie droższe? Spadek produkcji wyniesie nawet 10 proc.

Wyższe koszty rolników spowodują presję na wzrost cen mleka, dlatego w najbliższym czasie należy spodziewać się wyższych cen produktów mlecznych. Upały spowodowały bowiem istotne obniżenie wydajności krów mlecznych. 

Już teraz na rynku jest nawet 15 proc. mniej mleka niż w tym samym okresie w 2023 r., a mleczarniom zaczyna brakować mleka. "Widać to po cenach mleka przerzutowego, które od jakiegoś czasu drożeje" - powiedział ekspert. W jego ocenie spadek produkcji mleka w skali roku wyniesie około 5-10 proc. 

Niedobory mleka już widać. W sklepach brakuje masła

Pierwsze problemy w wyniku niedoboru mleka już są. W sierpniu ceny masła wzrosły do poziomów niewidzianych od stycznia ubiegłego roku. Cena tony masła na Europejskiej Giełdzie Energii EEX wzrosła do 8 tys. euro, a niedawno te liczby zostały już nawet przekroczone. Jak pisaliśmy w Interii Biznes, widać to już w sklepach - promocji na masło niemal nie da się złapać, a ceny regularnie są wyższe o blisko 1 zł na kostce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mleko | krowa | upały | susza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »