Duży spadek cen węgla w grudniu obniżył wskaźnik inflacji. "To jeszcze nie koniec"

Inflacja w grudniu w ujęciu rocznym wyniosła 16,6 proc., co oznacza spadek dynamiki cen drugi miesiąc z rzędu. Głównie wpływ na to miał spadek cen węgla o prawie 11 proc. w ujęciu miesięcznym.

Średnioroczna inflacja w 2022 r. wyniosła 14,4 proc. i była wyraźnie wyższa niż średni wskaźnik z 2021 r. - 5,1 proc.

Przez cały praktycznie 2022 r. ceny w Polsce rosły. Styczeń zaczęliśmy z inflacją na poziomie 9,4 proc., w lutym nieznacznie ona spadła do 8,5 proc. (efekt tarczy antyinflacyjnej), tylko po to, by następnie przyśpieszyć i wejść ponownie na wielomiesięczną ścieżkę wzrostu. Spadła dopiero w listopadzie z 17,9 proc. na 17,5 proc. a następnie w grudniu, osiągając poziom 16,6 proc.

Prawie wszystko w 2022 r. drożało

Co głównie podbiło inflację w grudniu? Porównując grudzień 2022 r. do grudnia 2021 r., ceny w żywności (wzrost o 22,1 proc.), mieszkania (o 20,6 proc.), transportu (o 13,3 proc.), restauracji i hoteli (o 18,7 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 14,7 proc.) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 5,33 p. proc., 5,23 p. proc., 1,33 p. proc., 0,89 p. proc. i 0,88 p. proc.

Reklama

Spadek dynamiki cen w ujęciu miesięcznym to głównie efekt taniejącego opału, którego ceny m/m spadły o 10,8 proc. Jak kształtowały się inne produkty? 

Wybrane ceny produktów i ich wzrost w ujęciu rocznym:

Ryż +28,2 proc.

Mąka +37,9 proc.

Pieczywo +27 proc.

Makarony +20,5 proc.

Mięso ogółem +24,2 proc.

Mięso drobiowe +31 proc.

Mięso wieprzowe +27,6 proc.

Ryby i owoce morza +22,9 proc.

Sery +27,5 proc.

Jaja +27,8 proc.

Tłuszcze roślinne +36,4 proc.

Cukier +87,4 proc.

Kawa +23 proc.

Gaz +24,8 proc.

Opał +83,1 proc.

Energia cieplna +29,6 proc.

Benzyna +10,2 proc.

Olej napędowy +28,2 proc.

W grudniowym odczycie o wiele ciekawiej kształtują się jednak ceny w ujęciu miesięcznym. Mąka staniała o 0,6 proc., mięso drobiowe o 3 proc., tłuszcze roślinne o 0,2 proc. Ceny nośników energii ogółem spadły o 3,4 proc., w tym gazu o 0,3 proc., opału o 10,8 proc. Olej napędowy potaniał m/m o 2,3 proc., a benzyna o 1 proc.

To jeszcze nie koniec wzrostu cen

Jak podkreślają ekonomiści, przed nami ponowny wzrost wskaźnika inflacji w styczniu-lutym.

"Inflacja powróci jednak do wyższego tempa już w styczniu, a apogeum powinna osiągnąć w lutym. Przyczynią się do tego wzrosty niektórych podatków z początkiem roku (np. akcyzy na alkohol), zmiany w tarczach antyinflacyjnych, podwyżka płacy minimalnej i ogólna weryfikacja cenników przez przedsiębiorstwa i handel. Istotna będzie w tym kontekście także niska zeszłoroczna baza odniesienia. Ścieżka inflacji na 2023 r., jak i średnioroczna prognoza, po grudniowym odczycie wskaźnika CPI kształtują się niżej, należy jednak pamiętać, że jest wiele czynników ryzyka, które materializując się mogą z powrotem tempo inflacji podkręcić" - tłumaczy w komentarzu do danych GUS Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

W kolejnych miesiącach inflacja powinna się obniżać a na koniec 2023 r. osiągnąć jednocyfrowy poziom. Ekonomiści mBanku wskazują jednak, że inflacja średnioroczna w tym roku wyniesie 14,2 proc. a na koniec roku zejdzie do 10,1 proc.

Zobacz również:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »