Dziś ostateczne głosowanie nad dyrektywą tytoniową. Jej zapisy to połowiczny sukces Polski
Parlament Europejski ostatecznie poparł w środę unijną dyrektywę tytoniową, która przewiduje m.in., że 65 proc. powierzchni opakowań papierosów zajmować będą ostrzeżenia zdrowotne. Według dyrektywy w 2020 r. z rynku w UE znikną papierosy mentolowe.
Zmiany w dyrektywie tytoniowej mają sprawić, by palenie papierosów wydawało się mniej atrakcyjne, szczególnie dla młodych ludzi. Według szacunków palenie tytoniu zabija rocznie 6 mln osób na świecie i 700 tysięcy w Europie.
Zgodnie z nowymi przepisami ostrzeżenie o szkodliwości palenia tytoniu dla zdrowia powinno zajmować 65 proc. obu stron opakowania papierosów; zakazane mają być atrakcyjne opakowania, np. przypominające szminkę czy perfumy.
Od 2016 r. mają być zakazane papierosy z dodatkami smakowymi, poza mentolowymi, które zostały objęte 4-letnim okresem przejściowym. W ich przypadku zakaz wejdzie w życie latem 2020 r. Zakazowi mentoli sprzeciwiała się Polska, będąca największym producentem gotowych wyrobów tytoniowych i drugim co do ilości producentem tytoniu w UE; przoduje też jeśli chodzi o popularność cienkich papierosów typu slim i mentoli.
- - - - - -
Dzisiaj na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbędzie się ostateczne głosowanie nad dyrektywą tytoniową. Przyjęcie wypracowanego dokumentu ma być jedynie formalnością. Oznacza to, że najprawdopodobniej w ciągu sześciu lat z polskiego rynku całkowicie znikną papierosy mentolowe, co narazi ich producentów na straty.
Na zmiany w dyrektywie nie ma już co liczyć. 22 stycznia kształt nowych przepisów zatwierdziła Komisja Zdrowia Publicznego Parlamentu Europejskiego.
Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013
- W takich procesach głosowanie jest tylko formalnością z uwagi na to, że większość szczegółów jest dogrywana w podkomisjach. Te szczegóły zostały już określone, dyrektywa raczej już nie powinna zmieniać kształtu - wyjaśnia Zbigniew Pisarski, prezes Polskiego Instytutu Myśli Gospodarczej. - Ważne jest to, żeby polscy posłowie i senatorowie w procesie implementacji starali się już nie dokonywać korekt samej treści, nie naginać przepisów prawa po to, żeby przy okazji uregulować inne rzeczy, tylko przyjęli dyrektywę unijną w taki sposób, w jaki ona jest ujęta.
Polska od początku prac nad tzw. dyrektywą tytoniową forsowała zmiany korzystne dla producentów papierosów. Pierwotny jej projekt zakładał całkowite wyeliminowanie z rynku zarówno papierosów smakowych, jak i tzw. slimów, czemu Polska się sprzeciwiała.
- Sukces, który udało nam się uzyskać, jest połowiczny - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Zbigniew Pisarski. - Papierosy cienkie udało się zachować na rynku, natomiast papierosy mentolowe w ciągu sześciu lat zostaną wycofane z rynku.
Dzięki odrzuceniu propozycji zakazu sprzedaży cienkich papierosów, polska gospodarka i miejsca pracy w przemyśle tytoniowym w mniejszym stopniu ucierpią na nowych przepisach. Jednak biorąc pod uwagę to, że papierosy mentolowe stanowią obecnie 20 proc. produktów tytoniowych na polskim rynku, nie do końca udało się uchronić interesy polskich producentów tytoniu. W widoczny sposób będzie to miało wpływ na rozwój szarej strefy. Już dziś 15 proc. wyrobów tytoniowych dostępnych na polskim rynku pochodzi z nielegalnych źródeł.
- Nie łudźmy się, że konsumenci, którzy są przyzwyczajeni do tego rodzaju produktów, zrezygnują z niego z upływem kolejnych sześciu lat - argumentuje prezes instytutu. - Producenci spoza Unii Europejskiej, w bliskim sąsiedztwie, czyli na Białorusi i na Ukrainie, będą nadal wytwarzać te papierosy w sposób nie dający żadnych korzyści ekonomicznych dla polskiego budżetu.
Więcej o dyrektywie tytoniowej
Zakaz mentoli - czy to zadziała?
Polacy krytycznie o dyrektywie tytoniowej
Podkreśla, że ograniczanie spożycia papierosów w Europie jest dobrą tendencją, ale sposób regulowania rynku tytoniowego jest często nietrafiony, ponieważ najdotkliwiej uderza w producentów i pracodawców. Unia Europejska powinna natomiast - jego zdaniem - w większym stopniu skupić swoje wysiłki na edukacji młodych ludzi w dziedzinie szkodliwości spożycia tytoniu.